Witam wszystkich po długiej przerwie. Nadszedł czas na zmianę mojego 70d na pełną klatkę. Aparat użytkowałem przez 3 lata z canonem 17-55 2.8 i 50 1.8 i ogólnie byłem zadowolony. Jedyne czego mi brakowało to wyższe użyteczne ISO. Jakoś obrazka z pełnej klatki również wydaje mi się przyjemniejsza dla oka więc decyzja, że czas wskoczyć poziom wyżej. Teraz pytanie czy 6d mark ii, który obstawiałem na samym początku czy nowy system eos r? Zaznaczam, że pozostał mi obiektyw 50 1.8 więc mogę iść w dowolnym kierunku. Co mi się nie podoba w 6d mark ii to rozmieszczenie punktów AF. Jak dla mnie to duży minus, trzeba będzie dalej przekadrowywać. Po za tym słyszałem, że jakość obrazka porównywalna z 6d i 5d mark iii, czy to prawda? Co mi się nie podoba w eos r to sterownie punktami AF przez dotyk, elektroniczny wizjer, brak jednego pokrętła i średnio wydajna bateria. Na duży plus wykrywanie twarzy i oka przy fotografowaniu przez wizjer. Co radzicie, jakie macie doświadczenia? Czy użytkownicy 6d mark ii są zadowoleni? Czy lepiej budować system z canonem eos r?