Przysłona a ostrzenie - Tamron 28-75 i Sigma 10-20
Witam wszystkich forumowiczów
Jestem nowy - to mój pierwszy post, ale od pewnego czasu przeglądam forum i chciałbym włączyć się do szanownego grona
Moje pierwsze pytanie to - przy jakich wrtościach przysłony obiektywy Tamron 28-75 i Sigma 10-20 będę oferować najostrzejsze zdjecia? Zakupiłem te dwa obiektywy w ostatni weekend i zaczynam pracę z nimi. Aparat to D20.
Wszelkie uwagi z Waszej strony będą mile widziane.
Pozdrawiam
jak to zwykle bywa 5,6-8
Tamron 28-75 - o ile masz dobry to f4 powinna być żyletka.
Tamron jak dobry to ostry od 2.8 :wink:
40d + m42 58-500 + EF 18-75
"osiagnales szczyt w lizaniu viteaza" - by dan7770
O własnieZamieszczone przez snow
A tak serio - dobry tamron ogranoleptycznie zyskuje maksymalną ostrość po przymknięciu do 4.0 i trzyma ją gdzieś do 9.0
O obiektywach wiem prawie wszystko
potwierdzam ... od 4 w gore w sumie az tak bardzo nie trzeba przymykac w centrum zmienia sie bardzo niewiele ... troszke wieksze zmiany na krawedziach.
Jednak zdjecie 2.8 puszczone usharpem 0.3 300 jest ostrzejsze niz nawet fota na F8 przy powiekszeniu 100% ... a przy wielkosciach odbitkowych .. kurcze chyba ciezko byloby odroznic ( oczywiscie nie mowie o glebi ) wydaje mi sie ze wieksza roznica niz rozdzielczosc jest oddanie kolorow, przy 2.8 jest ono jakby cieplejsze i ciemniejsze.
Znaczy sie co? Wyszła jakaś seria lepszych i gorszych?
Może to pomoże choć trochę:
http://www.optyczne.pl/index.php?tes...st_ob=26&roz=4
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem