Dużo lepszym od pierścieni jest rozwiązanie z mieszkiem - masz płynną regulacje powiększenia. Mieszk + helios od zenita to wydatek rządu 150 zł a do macro przyda się jak znalazł i z odsprzedażą nie będzie trudności.
Jeśli chcesz koniecznie wykorzystać 85mm to pomyśl o raynoxe (soczewkach macro) są bardzo dobrej jakości i wykorzystasz do innych celów - plus to, to że nie tracisz światła.
Rura to dobry pomysł ale pomyśl jak będziesz mocował negatyw czy slajd - może lepiej wydać trochę na mocowanie z szybką z tyłu. ze starych analogowych czasów.
Jako podświetlenie radzę użyć lampy z kablem ttl - bardzo ładnie i równo naświetla. Nawet przy mieszku i przymkniętym obiektywie uzyskasz naturalne i powtarzalne zdjęcia.
Zaletą tego rozwiązania będzie szybkość.
A teraz trochę o wadach tego rozwiązania.
Mimo że aparat ma te parę MP to jednak rozdzielczość skanera jest o wiele większa, dobre skanery maja też większą głębie kolorów i to co cechuje profesjonalne skanery do negatywów to oprogramowanie i funkcje czyszczenia z zabrudzeń - rysy na powierzchni, palcowanie, czy zwykły kurz. Skaner skanuje negatyw kilkakrotnie w różnej częstotliwości światła i dzięki temu może odseparować te rzeczy.
Ale do internetu czy albumu rodzinnego twoje rozwiązanie wystarczy.