No i widzisz, coś Ci osobiście pasuje, a usiłujesz generalizować. Po II WŚ komisja rządu USA badała przyczyny wypadków lotniczych, którym ulegali amerykańscy piloci, i doszła do wniosku, że istotną przyczyną było przyjęcie błędnych założeń przy projektowaniu kokpitów samolotów bojowych, które robiono przy założeniu średnich wymiarów ciała pilota. Okazało się, że nie trafiono na żadnego pilota, który by miał te średnie wymiary. Ani długości kości, ani wzrost, ani rozstaw oczu, nigdy nie były średnie, a w związku z tym każdy pilot miał swój własny problem z obsługą przyrządów pokładowych i obserwacją zewnętrzną, a to prowadziło do wypadków. I ta komisja wysnuła wniosek, że kabiny należy projektować tak, aby się dawały personalizować.

W przypadku sprzętu foto personalizować możemy sobie tylko software, a więc komuś będzie się go obsługiwało trudniej, niż innemu.