To pewnie zależy od fotografa i od sytuacji ale z mojej perspektywy 10-18mm to jednak za blisko. W fotografi ulicznej dla mnie ważne jest aby nie podchodzić tak blisko aby nie wywoływać interakcji z otoczeniem. Z tej perspektywy idealny wydaje się np. 100D + EF-S 24mm/2,8. Zasstanowił bym się jeszcze nad EF 40mm/2,8.
W przypadku systemu R moim spełnieniem marzeń wydaje się 35mm/1,8.
Dlatego mnie tak ciągnie do bezlusterkowców, wydają się takie niepozorne. to też ma znacznie, że nie wyciąga się kobyły.
Sigma 17-50mm to świetny obiektyw. Pracuje u mnie z dwoma body ze 100D i 70D i z żadnym nie ma żadnego problemu a kupiłem uzywaną.
Na ulice się jednak nie nadaje, gdyż wg mnie jest po prostu za duża i za ciężka. Choć zoom to świetna sprawa w dynamicznie zmieniających się warunkach.