Cytat Zamieszczone przez akustyk
sorki, jesli brzmie zbyt dosadnie, ale zbyt duzo tego ogladam robiac zdjecia w miejscach gdzie nierzadko tzw. cywilizacja robi sobie wypad "na lono natury", nieodmiennie sprowadzajac to lono do roli takiego samego chlewu jak jest w miastach.
Uważam iż w tej sprawie trzeba pozbyć sie wreszcie delikatności.
Zupełnie nie potrafię zrozumiec takiego zachowania u ludzi. Co za problem zabrać pustą butelkę po napoju czy papier ze sobą i wyrzucić do kosza? Czemu niektórym tak ciężko zabrać ze sobą worek na śmieci np na łajbę na Mazurach i przy okazji dotarcia do cywilizacji śmieci wywalić do kosza? Szlak mnie trafia jak widzę piękne, dzikie niemal miesca zeszpecone przez śmieci. A i nie sami turyści smiecą. Tu gdzie obecnie mieszkam sami mieszkańcy potrafią wywozić meble, telewizory, plastiki wszelkiej maści, pampersy i dosłownie wszystko - ot tak do lasy czy na pole. Na podwóreczku czysto, wysprzatane, za najmniejszy kosz mało płaci a w nocy smieci do auta i do pobliskiego zagajnika, rowu czy wykrotu. Włos się jeży na głowie jaka jest skala tego zjawiska. Wszędzie góry śmieci. Polskie jeziora, góry lasy i pola sa traktowane jak śmietnik. W dodatku z roku na rok jest gorzej.