ja kompletnie nie myślę o niczym z matryca mniejszą niż FF prawie nie robię zdjęć pamiątkowych (bo mnie to nie rajcuje) ostatnio wolę jakiś filmik nakrecić w stylu "tu byłem widziałem" jak czuję presję otoczenia żebym coś zrobił, focę z długim czasem naświetlania każdy większy zawsze zrobi lepszą robotę mniej szumu, mniej zafarbów - mniej rzeźby w miękkim g... po zrobieniu zdjęcia, a jak robie zdjecia z bardziej normalnymi czasami to wybaczcie ale też widzę różnicę, i to sporą różnicę - nie widzę powrotu do cropa - może jak nasza ulubiona firma dojdzie technologicznie do szpicyto kupię cropa na początek jako ekstender do 100-400 bo do niczego innego go nie potrzebuję.
co do głębi ostrości to mz na jedno wychodzi na cropie po prostu wcześniej dorwie cię dyfrakcja i jakość spadnie przy mniejszej przysłonie - nie widze zysku na GO - dobry obiektyw na FF można okazjonalnie domknąć do 16 i jakoś to przeżyć - znałem gościa co FF z tele zawsze robił na 16 i nie widziałem problemów z jakością zdjęcia i obawiam się że 99% (albo i więcej) użytkowników tego forum robi słabsze zdjęcia niż on - słabsze pod każdym względem.