Ale ja nie piszę o tym, czy małym aparatem z cropem x2.7, czy też smartfonem z matrycą wielkości paznokcie da się zrobić ładne zdjęcia (bo się da. Piszę o tym, że do określonych zastosowań sens zakupu aparatu kończy się na matrycach APS-C z cropem x1,5. Biorąc pod uwagę szkło FF 85 ze światłem f/1.2 odpowiednik w mikro 4/3 musiałby mieć parametry 45 mm i f/0,6
Zapewne koszt wyprodukowania takiego szkła przekroczyłby koszty zakupu 1DX Mark II z kilkoma L-kami.
ps.
A nie lepiej by było, aby małżowninka użytkowała np. C M50 ?![]()