Posiadam canona M6 oraz kilka obiektywów, próbowałem zmienić system i wybrałem panasonic g80, niestety obrazek bardziej mi pasował w canonie i panasonic poszedł w odstawkę. W M6 bardzo mi brakuje wizjera, co powoduje lekką frustrację, mam wizjer dodatkowy ale to rozwiązanie nie do końca mnie satysfakcjonuje. Gdy pojawił się RP to zacząłem się zastanawiać nad wejściem w pełną klatkę, tym bardziej że zasilanie jest to samo jak w M6 a kilka baterii już posiadam. Tylko owszem puszka jest mała ale obiektywy, jedyny zgrabny to 35, ale to trochę powielanie mojego ulubionego obiektywu 22 w m6. Jako obiektyw do wszystkiego myślę o 24-105 RF, tylko zastanawiam się co zyskam a co stracę oprócz pieniędzy.
Cały czas liczę na następcę canona m5 bo być może to rozwiązało by mój dylemat.
Jako amatorski pstrykacz być może najlepszym rozwiązaniem byłby dla mnie telefon, ale to rozwiązanie już przerobiłem gdy będąc w Chorwacji wypożyczyłem sobie skuter i po 600 m rozbiłem się z aparatem zawieszonym na szyi, był to ów panasonic , ale na szczęście miałem ubezpieczenie. Resztę wycieczki obcykałem telefonem, ale mimo zalet nie do końca mnie to satysfakcjonuje
https://www.flickr.com/photos/wawrzeniec/shares/H6Vt0B
Ciężko poznać laikowi co zrobione aparatem a co telefonem, oczywiście podczas oglądania na ekranie bez zagłębiania się w szczegóły.
Aparat to dla mnie głównie dokumentowanie wycieczek ale chcę mieć możliwie najlepszą jakość obrazka.