Zastanawiałem się nad sigmą i wybrałem Canona EF 85mm f / 1.2L II USM, którego obecnie można spokojnie wybrać z ofert poniżej 4k zł. Portretówki mają to do siebie, że MZ nie muszą być żyletą na pełnym otwarciu. Ta pogoń za ostrością staje powoli nudna i niekoniecznie uzasadniona. Mam szkła, które są wystarczająco ostre na f/1.2 (fuji XF 56 1.2) i naprawdę jak dla mnie biel nie musi być jeszcze bielsza![]()
Ale oczywiście doceniam wspaniały wysiłek i wielkie poświęcenie konstruktorów canona, aby ze szkła RF 85 f/1.2 i przede wszystkim z klientów kupujących one szkło wycisnąć wszystkie sokiZakładam (zapewne zupełnie bezpodstawnie), że "stara" wersja EF będzie teraz we wszystkich testach tak mocno odstawać od nowej RF, że zupełnie nie da się nią fotografować
![]()