bez tendencyjności proszęto nie tabu, tylko jest już trochę męczące słuchanie o tym jak to Sony jest jedynym cudownym bezlustrem, a potem to lata świetlne i na drugim końcu nic... Dlaczego nikt tu np. nie poleca Olimpusa i Panasonika tylko bez przerwy Sony... Poza tym to tak de facto chciałabym wiedzieć co w tym Sony faktycznie jest takiego czego nie ma w Canonie? Pewnie ma swoje zalety, ale byłoby dobrze zauważać też wady...