Metoda że smartfonem niestety nie była dobra. Sprawdziłem i w zasadzie sprowadzala się praca do namolnego wyciskania or ścisły Zrób zdjęcie bo z jakiegoś powodu też w tym samym miejscu ostrość łapal, a raz w tym samym miejscu mówił że nie (Focus failed - komunikat). Więc w zasadzie wciskasz przycisk robienie zdjęcia z założenia po 10x i za którymś razem złapie. Żadnego odczucia "fajnego flow pracy" nie ma z tym.


Inna rzecz. Nie jestem pewien czy jak w trybie wizjera włączę fotografowanie to za każdym razem przy okazji każdego kolejnego zdjęcia w serii aparat ostrzy ponownie czy zapamiętuje ostrość na samym początku i potem jej nie zmienia. Jak to jest? Ktoś wie czy ostrzy od nowa do każdego zdjęcia z tych nu zadanych?