Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 38

Wątek: Kiedyś było jakoś fajniej - CANON

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 801

    Domyślnie Odp: Kiedyś było jakoś fajniej - CANON

    Pierwszy Canon to był T50, którego zamieniłem z kuzynką na A1 - mam go do dzisiaj i parę obiektywów. Wcześniej były zenit i praktika. Po drodze był 40D, a teraz mam 5D i 7D. Z czasów gwintu M42 używam jeszcze niekiedy Sonnara 200/2.8.
    Nie było fajniej - cyfrowa ciemnia, która zastąpiła tę chemiczną, to inny kosmos.
    Ostatnio edytowane przez Leon007 ; 05-04-2019 o 21:51

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar candar
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Chrząszczyrzewoszczyce, Powiat Łękołody
    Posty
    3 394

    Domyślnie Re: Odp: Kiedyś było jakoś fajniej - CANON

    Cytat Zamieszczone przez Leon007 Zobacz posta
    Nie było fajniej - cyfrowa ciemnia, która zastąpiła tę chemiczną, to inny kosmos.
    Polemizowałbym To był naprawdę inny świat w którym działa się magia. Natenaczas tzw. Pan fotograf był instytucją powszechnie szanowaną, jak wiele innych zawodów i nie było nawet mowy o jakimkolwiek TFP podczas rozmowy przed zdjęciami. O tym, że był to świat mało dostępny dla niedzielnych pstrykaczy niezależnie jak drogi aparat byli w stanie zanabyć nie trzeba wspominać.

    Podstawą i minimum było nw. wyposażenie:
    – koreks
    - termometr
    – nożyczki
    – otwieracz do butelek
    – pojemniki (na zlewki) po 500ml (minimum, to jedna sztuka)
    – strzykawka z podziałką co 1ml, lub skalowana szklanka(do odmierzania chemii w płynie)
    – lejek
    – powiększalnik
    – lampa ciemniowa (były dwie szkoły - oliwkowa i czerwona)
    – kuwety fotograficzne (minimum 3, najlepiej 4 sztuki)
    – szczypce fotograficzne (do poruszania papierem w kuwecie)
    – klamerki (jak nie miałem suszarki to suszyłem na kafelkach albo sznurku w łazience)
    – szmatka (do wycierania blatu i rąk)
    - zegar ciemniowy
    - minutnik

    Różnica taka, że można było wybrać, czy chce się samemu "babrać" w onej chemii, czy iść do do punktu foto i czekać na gotowe. Mówiąc szczerze mam cały czas sentyment do prawdziwych odbitek i po latach widzę, że tam gdzie oszczędzałem na częstej zmianie chemii (utrwalacz) mocno to widać

    Obecnie w cyfrze mamy wyłącznie "magię" pełnej klatki...
    Ostatnio edytowane przez candar ; 05-04-2019 o 22:23
    Dawniej A1, F1N, EOS 50, 5, 3, 10D, 7D, 5D MARK I i II i III , M DYNAX 505si , 7000 i 8000i , P K1000, ME SUPER, SUPER A , Fuji X-E1, X-T1, X-T2 , Nex5, A7 I ,II i III. Nikon F-601, 801s , Z6 obecnie: A7 IV , Nikon J1, Canon F1N , Kodak SIX20 , WELTI Ic i M42 moja strona II MM II IG II FB II 35photo II 500px II 1x.com

  3. #3
    Początki nałogu Awatar swallow77
    Dołączył
    Mar 2010
    Miasto
    Kristiansand, Koszalin
    Wiek
    47
    Posty
    322

    Domyślnie Odp: Re: Odp: Kiedyś było jakoś fajniej - CANON

    Cytat Zamieszczone przez candar Zobacz posta
    Polemizowałbym To był naprawdę inny świat w którym działa się magia. Natenaczas tzw. Pan fotograf był instytucją powszechnie szanowaną, jak wiele innych zawodów i nie było nawet mowy o jakimkolwiek TFP podczas rozmowy przed zdjęciami. O tym, że był to świat mało dostępny dla niedzielnych pstrykaczy niezależnie jak drogi aparat byli w stanie zanabyć nie trzeba wspominać.
    To i ja zapolemizuje. Technologia pozwala każdemu chcącemu - i minimalnie utalentowanemu - na wskoczenie na mistrzowski (ten mistrz co to po czeladniku występuje) bez poświęcania 10tys godzin na dany temat. Dziś możesz być i fotografem, pilotem, operatorem drona, filmowcem i montażysta, żeglarzem i co tam jeszcze się wymyśli. Tylko dlatego, że technologia na to pozwala.
    Kiedyś chciałeś być fotografem? Proszę bardzo - do tego jedno hobby i więcej czasu nie ma. Jeszcze dawniej chciałeś być podróżnikiem - zostawiłaś marynarzem na wielkim żaglowcu. Dziś wsiadasz na łódkę i możesz nawet nie wiedzieć, że kiedyś używano sekstansu. Masz gps'a.
    Montaż filmu? Od kiedy są komputery nastolatkowie robią takie rzeczy, że Lucasowi w 78 opadła by szczęka.. w pojedynkę.
    Ale fakt, przy "O północy w Paryżu" można się poczuć nostalgicznie... Ale wrócić w czasy gdy człowiek przez cale zycie robil jedną rzecz? To chyba tylko tacy mogą, którzy mają całe serce dla jednej dziedziny.

    Pozdrawiam!
    wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar candar
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Chrząszczyrzewoszczyce, Powiat Łękołody
    Posty
    3 394

    Domyślnie Odp: Re: Odp: Kiedyś było jakoś fajniej - CANON

    Cytat Zamieszczone przez swallow77 Zobacz posta
    To i ja zapolemizuje. Technologia pozwala każdemu chcącemu - i minimalnie utalentowanemu - na wskoczenie na mistrzowski (ten mistrz co to po czeladniku występuje) bez poświęcania 10tys godzin na dany temat. Dziś możesz być i fotografem, pilotem, operatorem drona, filmowcem i montażysta, żeglarzem i co tam jeszcze się wymyśli. Tylko dlatego, że technologia na to pozwala.
    Czyli obecnie nie potrzebujemy już żadnego zagłębiania się w dany temat i wystarczy zakup aparatu fotograficznego, drona i łódki aby zostać "fotografem, pilotem, operatorem drona, filmowcem i montażysta, żeglarzem" i wskoczyć na "mistrzowski" poziom - bo "technologia na to pozwala" ?

    Efekt jest taki, że na dwu skrzyżowaniach równorzędnych obok mnie co chwilę zdarzają się kolizje (prawka znalezione w chipsach) a większość zdjęć i produkcji filmowych dostępnych w necie nie jest na poziomie "mistrzowskim" pomimo, "że technologia na to pozwala".

    Cytat Zamieszczone przez swallow77 Zobacz posta
    Kiedyś chciałeś być fotografem? Proszę bardzo - do tego jedno hobby i więcej czasu nie ma. Jeszcze dawniej chciałeś być podróżnikiem - zostawiłaś marynarzem na wielkim żaglowcu. Dziś wsiadasz na łódkę i możesz nawet nie wiedzieć, że kiedyś używano sekstansu. Masz gps'a.
    Montaż filmu? Od kiedy są komputery nastolatkowie robią takie rzeczy, że Lucasowi w 78 opadła by szczęka.. w pojedynkę.
    Ale fakt, przy "O północy w Paryżu" można się poczuć nostalgicznie... Ale wrócić w czasy gdy człowiek przez cale zycie robil jedną rzecz? To chyba tylko tacy mogą, którzy mają całe serce dla jednej dziedziny.
    To tak z własnego doświadczenia ? Bo "dawniej" nie tylko ja, ale wielu innych znajomych jednocześnie realizowało swoje hobby w kółkach fotograficznych, żeglarskich, szkutniczych, rzeźbiarskich, komputerowych, malarskich i modelarskich (mieszkam nad morzem). Trochę modeli statków, samolotów, samochodów zrobiłem, trochę popływałem łódką, jachtem i motorówką - podobnie jak wiele innych osób. Do dziś kilku znajomych maluje piękne marynistyczne obrazy poza fotografią, którą zajmują się zawodowo.

    Wyłącznie od osoby zależy, czy nie ma żadnych zainteresowań i czy będzie "przez cale życie robił jedną rzecz" - czasy prehistoryczne i współczesne oraz postęp technologii nie mają tu nic do rzeczy - to wyłącznie ułatwienie w realizacji różnych celów.
    Ostatnio edytowane przez candar ; 06-04-2019 o 07:57
    Dawniej A1, F1N, EOS 50, 5, 3, 10D, 7D, 5D MARK I i II i III , M DYNAX 505si , 7000 i 8000i , P K1000, ME SUPER, SUPER A , Fuji X-E1, X-T1, X-T2 , Nex5, A7 I ,II i III. Nikon F-601, 801s , Z6 obecnie: A7 IV , Nikon J1, Canon F1N , Kodak SIX20 , WELTI Ic i M42 moja strona II MM II IG II FB II 35photo II 500px II 1x.com

  5. #5
    Początki nałogu Awatar swallow77
    Dołączył
    Mar 2010
    Miasto
    Kristiansand, Koszalin
    Wiek
    47
    Posty
    322

    Domyślnie Odp: Re: Odp: Kiedyś było jakoś fajniej - CANON

    Cytat Zamieszczone przez candar Zobacz posta
    Czyli obecnie nie potrzebujemy już żadnego zagłębiania się w dany temat i wystarczy zakup aparatu fotograficznego, drona i łódki aby zostać "fotografem, pilotem, operatorem drona, filmowcem i montażysta, żeglarzem" i wskoczyć na "mistrzowski" poziom - bo "technologia na to pozwala" ?

    Efekt jest taki, że na dwu skrzyżowaniach równorzędnych obok mnie co chwilę zdarzają się kolizje (prawka znalezione w chipsach) a większość zdjęć i produkcji filmowych dostępnych w necie nie jest na poziomie "mistrzowskim" pomimo, "że technologia na to pozwala".



    To tak z własnego doświadczenia ? Bo "dawniej" nie tylko ja, ale wielu innych znajomych jednocześnie realizowało swoje hobby w kółkach fotograficznych, żeglarskich, szkutniczych, rzeźbiarskich, komputerowych, malarskich i modelarskich (mieszkam nad morzem). Trochę modeli statków, samolotów, samochodów zrobiłem, trochę popływałem łódką, jachtem i motorówką - podobnie jak wiele innych osób. Do dziś kilku znajomych maluje piękne marynistyczne obrazy poza fotografią, którą zajmują się zawodowo.

    Wyłącznie od osoby zależy, czy nie ma żadnych zainteresowań i czy będzie "przez cale życie robił jedną rzecz" - czasy prehistoryczne i współczesne oraz postęp technologii nie mają tu nic do rzeczy - to wyłącznie ułatwienie w realizacji różnych celów.
    Przeczytaj moj komentarz jeszcze raz - mówiłem o szybkim wchodzeniu na poziom, który kiedyś był dostępny jedynie dla mistrzów. A nie o hobby, które się uprawia by spróbować jak najwięcej.
    Pozostaje oczywiście strasznie dużo dziedzin, gdzie nadal trzeba 10tys godzin by wejść na wysoki poziom - fotografia, dzięki ucyfrowieniu, przestała być tą dziedziną. Oczywiście do poziomu mistrza w rzemiośle, nie mistrza świata.
    Trochę z własnego doświadczenia: żeby kiedyś latać modelami, musiałem najpierw na każdy poświęcić 300-500h.. no i rozbić kilka zanim się latać nimi nauczyłem. Dziś "puszczam" drążki i elektroniczny autopilot ratuje model. Drona kupujesz za równowartość 50h pracy, zamiast spędzać 300h by go "wystrugać". Baterie mają dziś 6x więcej pojemności niż wtedy i są ze 3x tańsze - można sobie odpuścić silniki spalinowe.
    Dziś jest inaczej, i moim zdaniem jest lepiej niż onegdaj.

    Pozdrawiam!
    wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka

  6. #6
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie Odp: Re: Odp: Kiedyś było jakoś fajniej - CANON

    Cytat Zamieszczone przez candar Zobacz posta
    Czyli obecnie nie potrzebujemy już żadnego zagłębiania się w dany temat i wystarczy zakup aparatu fotograficznego, drona i łódki aby zostać "fotografem, pilotem, operatorem drona, filmowcem i montażysta, żeglarzem" i wskoczyć na "mistrzowski" poziom - bo "technologia na to pozwala" ?

    Efekt jest taki, że na dwu skrzyżowaniach równorzędnych obok mnie co chwilę zdarzają się kolizje (prawka znalezione w chipsach) a większość zdjęć i produkcji filmowych dostępnych w necie nie jest na poziomie "mistrzowskim" pomimo, "że technologia na to pozwala".
    Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. To że ktoś osiąga poziom artystyczny w foto to kwestia wyłącznie talentu i pracy. Narzędzia to ułatwienie. To że coś jest powszechne powoduje tylko że jest większy dostęp do narzędzi umożliwiających osiągnięcie przyzwoitego efektu - i nic więcej.
    Co do prawka - bzdura. Ono niczego nie determinuje, a już na pewno nie zastąpi zdrowego rozsądku i poszanowania innych - a to jest podstawa bezpieczeństwa na drodze, nie jakiś papierek...
    Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 06-04-2019 o 20:14
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 801

    Domyślnie Odp: Kiedyś było jakoś fajniej - CANON

    Co kto lubi. Mnie właśnie to "babranie" zniechęcało. Magia pełnej klatki to hasło dla forumowych pisarzy. Jak widzisz mam i FF, i APSC i używam stosownie do potrzeb i tematów.

    A jeśli chodzi o trwałość materiałów analogowych. Poskanowałem wszystkie swoje filmy: na 30-letnich slajdach ORWO (były takie ) został tylko brązowy i niebieski, a tak samo stare Kodaki nie zmieniły się ani trochę. Bardzo fajnie wychodzi digitalizacja negatywów czarno-białych.

  8. #8
    Uzależniony
    Dołączył
    Nov 2010
    Miasto
    TWOJA STARA
    Posty
    698

    Domyślnie Odp: Kiedyś było jakoś fajniej - CANON

    Załączone miniatury Załączone miniatury kura-kiedy-to-5b1d3a.jpg  

    ebe ebe

  9. #9
    Uzależniony Awatar FlatEric
    Dołączył
    Jun 2007
    Posty
    572

    Domyślnie Odp: Kiedyś było jakoś fajniej - CANON

    Poskanowałem wszystkie swoje filmy: na 30-letnich slajdach ORWO (były takie ) został tylko brązowy i niebieski
    No patrz, a ja dopiero co oglądałem swoje slajdy ORWO z wakacji 1982 - i wyglądają jak zrobione wczoraj, kolor idealny.
    SX160 IS, a przedtem wadliwy A530 wymieniony w ramach gwarancji na wadliwy A550.
    Analogowy DeviantArt
    Wypociny formalne
    Wypociny techniczne

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 801

    Domyślnie Odp: Kiedyś było jakoś fajniej - CANON

    Tak dokładnie to około 1/4 slajdów ORWO tak się zachowała, a z Kodaków wszystkie są perfekcyjne. Może to był wadliwy sposób przechowywania lub procesu, na przykład zbyt ciepło... Po tylu latach nie dojdziesz.

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •