Cytat Zamieszczone przez TomaszQ
Różnica w komforcie obsługi, pewności prawidłowego zadziałania, szybkości jest duża - fakt, ale czy warta zapłacenia za body 8-9 krotności ceny 300D lub 7 krotności 10D? Mnie się wydaje, że nie. Tym bardziej, że ilość zleceń na poważniejsze roboty znacząco spada, a nawet jak sie coś trafi to przecież można wyciągnąć z szuflady dziadkowego Hassiora, albo kupić za 500 złociszy P-Sixa. Oczywiście zapewne znajdą się tacy, którzy się nie zgodzą z takim podejściem do tematu i pojawią im się myśli przeplatane słowem "pro"
Eee, to nie tak Ty mowisz o "zleceniach" "oplacalnosci" itp. - a ja jestem sobie zwyklym amatorem pstrykaczem, ktory nie musi usprawiedliwiac wydatkow I chetnie sprawilbym sobie jedynke, wlasnie dla roznicy w komforcie zabawy, szybkosci itp. - ogolnie caloksztaltu przyjemnosci z robienia zdjec. Jednak mimo wszystko wydajac taka ilosc gotowki chcialbym miec pewnosc nie bedzie historii jak wyzej.

Pamiętam jak na kółko fotograiczne w mojej szkole zapisał się nowy chłopak. Przyszegł z lustrzanką Nikona i 3 szkłami. Nauczyciel poogladał i powiedział "ok, sprzet fajny, a teraz pokaz mi swoje zdjęcia" :wink:
No ba, dlatego tez kiedy odwiedzaja nas znajomi to najpierw pokazuje zdjecia, a na pytanie o sprzet odpowiadam "eee, taki, no w miare niezly"