Podpisuję się wszystkimi odnóżami pod powyższym. Problem jest w tym, że nie przekonasz publicznie osoby, która doskonale o tym wszystkim wie, ale w życiu się do tego nie przyzna.
Fota z ręki podczas spaceru z ręki po uliczkach Lublina. Fotografując aparatem ze słabym DR musiałbym używać statywu i baracketingu. Mając do dyspozycji dobry DR w aparacie łącznie z IBIS jednym ruchem wyciągam cienie i mam gotowe zdjęcie. Jeśli ktoś nie widzi różnicy między dźwiganiem statywu a fotami z ręki - to żadna dalsza dyskusja nie ma już sensu.
Kadr w całości (szkło canon EF 16-35)
oraz wycinek kadru (100%)
Zdjęcie z puszki