Absolutnie. Nie odnoszę się ani do Candara jako osoby, ani do Jego zdjęć, które jak wielokrotnie pisałem, są świetne niezależnie czym robione. Odnoszę się wyłącznie do bezsensownej i niewiadomo w jakim celu prowadzonej propagandy na rzecz bezluster, ze szczegolnym uwzględnieniem sony. Przecież to kompletnie chore.