
Zamieszczone przez
miecio_2007
jak znam życie to sprawa skończy się niczym, a będzie ciągnąć się w nieskończoność, najpierw policja, potem sąd, wyrok mała szkodliwość społeczna, he.. he..w poniedziałek wyślę na żytnią, muszę mieć konkretną ekspertyzę na piśmie, dopiero potem mogę podjąć jakieś kroki, dzięki.....