A może by tak plener w warszawskim Zoo?
Marzą mi się pawilony z akwarystyką, bezkręgowcami, płazami, gadami i co tam jeszcze jest.
Możliwość fotografowania przed otwarciem dla zwiedzających.
Bez tłumów, tłoku, popychania. "Profesjonalnie" ze statywu, bez lamp.
3-4 wyjścia - za każdym razem po kilka osób na pawilon.
Macie znajomości w ZOO?
Koledzy, koleżanki, krewni..., którzy mogli by umożliwić taki plener.
Co o tym sądzicie?
Vitez: Nie planujesz przypadkiem wycieczki do ZOO?![]()