aparat nie może być całkowitą wydmuszką - to ponoć fullframe - kupiłbyś ten wytwór księgowego? ja może bym kupił (a może nie) gdybym zaczynał od zera, ale ludzie zwykle dają sobie wmówić że na początek potrzebują prostszego sprzętu (i apsc) - takie tam małe kłamstwo żeby kupili dwa razy - że niby nie potrzebują fullfrejma, że "prostszy" aparat pozwoli im nauczyć się - to brednie aparat który usiłuje zrobić wszystko za ciebie nic cię nie nauczy - "prostsze" (bardziej przypominające kompakta) aparaty obsługuje się trudniej bo zwykle trzeba je mocno ogłupić żeby robiły co trzeba - im "prostszy" tym bardziej ogłupić.
więc powstał dysonans - wmawia sie ludziom ze potrzebują "prostszy" do nauki i takie coś ma słabo określoną grupę odbiorców stąd taki a nie inny popyt