Obejrzałem przed chwilą jakieś amerykańskie hends on z prezentacji - kilka godzin w Nowym Orleanie. Co mnie bardzo rozczarowało, to żałosna praca eye-AF. Generalnie często na chwilę gubił oko, a po odejściu kilku kroków (w sensie 2-3) pozostawało tylko ostrzenie na głowę.
Szkoda, bo to jest jedna z najbardziej mnie interesujących funkcji.