Pokaż wyniki od 1 do 10 z 35

Wątek: Czy użytkownicy aparatów Sony serii A7xx i A6xxxx to "przypadki kliniczne" ?

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2018
    Posty
    1 490

    Domyślnie Odp: Czy użytkownicy aparatów Sony serii A7xx i A6xxxx to "przypadki kliniczne" ?

    Cytat Zamieszczone przez candar Zobacz posta
    Napisałem na wstępie, że ciekawi mnie zjawisko "wtrącenia celem sprowokowania dalszej dyskusji w każdym wątku czegokolwiek dotyczącego Sony pomimo żadnego związku z prowadzoną dyskusją" . Prawie jak schizofrenia paranoidalna - każdy jeden wątek musi zawierać jakieś odniesienie do sony zupełnie ni z gruszki, ni z pietruszki.

    Nie szukając daleko - dyskusja toczy się ładnie o nikosiach i canonikach, ale Pan canoniarz notabene używający równolegle z canonikiem również puszki sony (czym chwali się w innym wątku) musi zapodać jakie to soniaczki są be licząc na wywołanie kolejnej "guanoburzy". Po co ?
    kto sieje wiatr ten zbiera burzę - ale to raczej pasuje do użytkowników ewangelizatorów sony na tym forum - autostrada i tym podobne wątki, szczególnie zabawne były obiektywy EF które miały nie działać z R bo najpierw sa nie przystosowane do pracy z detekcją kontrastu a potem miały za długi rejestr, dxo i tak by mozna było mnożyć - ewangelizatorów sony jest kilku i obawiam się że się łapiesz do tej grupy - ja nie łapię się do żadnej bo wypowiadam się krytycznie o każdym systemie i zdarzy mi się czasem wrzucić cos śmiesznego np. ostanio hand made (znaczy bardziej wydrukowany niż wystrugany) cooler do sony a3 - każdy nawet najlepszy system ma coś za uszami lub jest ...... drogi.
    Czesem trudno się powstrzymać (po przeczytaniu tylu ewangelizacyjnych postów) ja to rozumiem bo też tak mam.
    Ostatnio edytowane przez mirror ; 10-02-2019 o 15:57

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •