Witam

Obecnie użytkuję amatorsko Canona 50D głównie z Tamronem 150-600 G2 do fotografowania ptactwa, ale nie tylko. Zastanawiam się czy zmiana body na Canona 80D ma sens czy iść w pełną klatkę np. 6D. Ceny tych puszek są bardzo podobne. Chodzi mi głównie o lepszy autofokus i wyższe ISO. Czytając fora padają opinie, że Canon 6D ma słaby AF, ale czy jest gorszy od tego w 50D? Wiem również, że w 6D ISO będzie lepsze, ale znów crop daje mi większe przybliżenie. Pozatym mam tylko kilka obiektywów na pełną klatkę: Tamrona 70-300 VC i Canona 50 1.8, nie licząc obiektywów na M42 i tego wyżej. Na cropa mam Tamrona 17-50 VC, Canona 50-250, 18-200 IS i 18-55 IS STM. Więc przejście na pełną klatkę zmusiłoby mnie do zakupu nowych szkieł. Albo zostawić 50D i kupić 6D. Pomijam wykonanie 80D bo chyba wytrzyma z Tamronem 150-600
Ale który bardziej polecacie do focenia zwierzyny 6D czy 80D.