Hej hej!
Od kilku lat fotografuję moją lustrzanką, nota bene moją pierwszą, Canonem 450D. Aparat już leciwy, ale jeszcze mnie nie zawiódł. Niemniej, powoli zaczyna mi doskwierać brak kilku funkcji i zaczynam rozglądać się za nowym body. Czego szukam, a czego nie ma 450, to większe ISO (tutaj max 1600, ale do 800 jest znośnie, 1600 to już desperacja), szerszy zakres tonalny, bo w 450D jest to pięta achillesowa. Dodatkowo myślałem nad możliwością kręcenia filmów. Koniecznie Full HD. I najlepiej, żebym zmieścił się w budżecie 2000-2500zł. Czy jest to w ogóle wykonalne? A jeśli tak, to co polecacie? Myślałem nad 200D, 700D i 750D. Oczywiście chciałbym zejść do serii xxD, marzeniem byłby 70D, ale ze względu na budżet, póki co pozostanie w sferze marzeń.