Weź, po prostu, zrób sobie parę prób, a zobaczysz, co i jak Ci wychodzi, i dostosuj metody. Mikroregulacja czasem daje dobre rezultaty, czasem nie, bo obiektyw inaczej ostrzy w zależności od ogniskowej, i od dystansu, a zmieniająca się liniowo korekcja może być nieadekwatna. Ustaw aparat na statywie, ustaw ostrość manualnie w trybie LV i zrób zdjęcia na najkrótszej i na najdłuższej ogniskowej, które będą wzorcami ostrości, a potem zmieniaj nastawy mikroregulacji i ostrz na AF, i porównuj, kiedy zdjęcie jest tak samo ostre, jak wzorzec. Potem zrób zdjęcia na ogniskowych pośrednich i od razu zdjęcia ostrzone ręcznie na LV, aby sprawdzić, na ile mikroregulacja wpływa na ostrzenie na ogniskowych pośrednich. Z tym całym AF jest jeszcze związana kwestia tego, że w świetle żarowym jego dokładność jest inna, niż w świetle dziennym, czyli w ogóle zależy od temperatury barwowej światła. Zdjęcia dobrze wyostrzone o poranku, czy o zachodzie słońca, mogą być nieostre, jeżeli je będziesz robił w południe. Sam już wiesz, czego się można nabawić ;-)
Jakimś półśrodkiem na błędy AF jest przymykanie obiektywu tak, aby te błędy zmieściły się w GO.