Cytat Zamieszczone przez swallow77 Zobacz posta
Świetna okazała się matówka do jasnych obiektywów (nawet 50/1.4 sigmy jakoś zaczęła trafiać.. nauczylem się "mikro-podsuwać" celem korekty af'u).
Też używałem, później dandeliona programowalnego a jeszcze później specjalnej matówki do 5D z klinem i rastrem z uwagi na konieczność ostrzenia w punkt szkłami analogowymi.

Moja refleksja - nic z powyższego, co zostało napisane wyżej nie zostanie wykorzystane przez osobę zakładającą wątek. A moje zdanie opisałem już wcześniej. Cały wątek potwierdza wyłącznie założenie, że dla wszystkich canonowców 5D mark I to aparat kultowy, który: PIERZE, SPRZĄTA I GOTUJE.... itp.