Canon 5d mark IV

[candar]

Dziękuję za rozwijanie tematu. Niestety fundusze nie pozwalają mi na zakup szkieł systemowych canona, rozważałem canon 85 1.2 ale według opinie pomimo iż niewątpliwie jest do dobre szkło lecz ma problemy z trafianiem w cel :/ Niestety Sigma wystawiła oficjalną notę do współpracy jej obiektywów z 5d mark IV. Nie wiem czy regulamin nie zabrania linków i kierowania do innych stron (zaakceptowałem bez czytania wiec wklejam tekst
"Sigma informuje w nocie serwisowej, że podczas używania jej obiektywów z aparatem EOS 5D Mark IV nie działa funkcja MO (Manual Override), pozwalająca operować pierścieniem nawet, gdy autofokus działał w trybie ciągłym. Oprócz tego firma Sigma sugeruje wyłączenie w menu aparatu funkcji związanych z korekcją obiektywu."
Pozdrawiam i mimo wszystko nie widząc lepszej alternatywy zastanawiam się nad sigmą, z opinie które czytałem w modelu 5d mark IV wyłączenie funkcji korekcji obiektywu rozwiązuje problem z ich współpracą, a FF/BF to niestety loteria :/

Pisałem już wcześniej, że możesz też kupić canona R i nie będzie problemu z BF/FF z innymi szkłami sigmy (trzeba jedynie wyłączyć korektę zniekształceń w puszce). Inna sprawa, że jak pisano słusznie wyżej nigdy nie wiadomo jak w przyszłości po aktualizacji oprogramowania działać będą szkła sigmy.

Swoją drogą musisz mieć krzepę, bo ja już dawno odstawiłem ciężkie lustra i szkła na rzecz małych i lekkich bezluster No ale rozumiem, że ktoś lubi czuć w rękach ciężar posiadanego sprzętu. Mnie ten etap dawno minął

[zdebik]

Podejrzewam że 85/1.2 w połączeniu z R nie będzie miało żadnych problemów z celnością.

Z eye AF zapewne tak będzie. U mnie 5d3 ze 135'ka na f2 frafia, ale złapać tym dziecko to loteria. M50 radził sobie znacznie lepiej (wiem bluźnie).

[WKR]

Mam pytanie do Canona R, przeglądałem obiektywy RF na ten model i są bardzo drogie, rozumiem że dlatego są przejściówki by podłączać obiektywy EF. Czy przez to obiektywy EF w Canonie R nie spisują się trochę gorzej? Martwi mnie fakt, że do aparatu bez lustra Sony sigma wydaje obiektywy w oryginalnym mocowaniem sony, natomiast do Canona RF obiektywy wydaje tylko canon. Nie dziwie się że jako producent chce mieć największy udział w sprzedaży obiektywów do swojej marki, ale obawiam się że wraz z postępem modeli takich jak mark IV i R zechce utrudnić używanie nieoryginalnych szkieł.

--- Kolejny post ---

Z eye AF zapewne tak będzie. U mnie 5d3 ze 135'ka na f2 frafia, ale złapać tym dziecko to loteria. M50 radził sobie znacznie lepiej (wiem bluźnie).

Niestety jako początkujący mało co zrozumiałem :/

[Kolekcjoner]

Obiektywy RF to dopiero początek. Do eRki masz trzy oryginalne adaptery i wszystko działa jak powinno.
Tym co robi Sigma czy Sony zupełnie bym się w tym kontekście nie martwił. Bardziej kwestią czy Ci eR będzie odpowiadało, bo ma swoje ograniczenia.

[Matsil]

Początkowo używałem sporo obiektywów Sigmy i irytacji nie było końca. Zawsze jakieś jazdy z AF mimo, że jakość obrazka świetna. Ostatni jaki miałem to 35/1.4 Art i poprawa naprawdę znaczna. Pomimo jego świetności w kwestii jakości zostawiłem stary dobry 35/1.4L, który trafia praktycznie w ciemnościach. Od tamtej pory mimo świetności szkieł Art jestem wierny systemowi Canona. Wolę mieć trochę mniejszą ostrość, większe winietowanie, ale trafione...
Co do wspomnianego 85/1.2, to naprawdę nie mogę narzekać na trafianie z 5DIII. Tu problemem jest bardziej mała głębia niż trafność AF. Z 5DIV powinno być tylko lepiej, więc nie bardzo rozumiem obawy. Jedyne kapryśne szkło ze stałek L jakie mam to 50/1.2.

[tmielcarz]

Początkowo używałem sporo obiektywów Sigmy i irytacji nie było końca. Zawsze jakieś jazdy z AF mimo, że jakość obrazka świetna.

U mnie było tak samo i dlatego przesiadłem się na bezlustro. Gdyby R-ka miała >= 8 fps w trybie ciągłego AF i stabilizację matrycy to nadal bym używał Canona.

[robertskc7]

Zauważyłem tendencje do wpadania do paranoi grupowej. Zaraz się okaże, że nic poza R nie trafia i nie nadaje się do robienia zdjęć. Bo nie ma Face detection eye af i podglądu ekspozycji. Wczoraj moja żona wróciła z warsztatów na których był pan z Sigma. Miała możliwość pobawienia się gigantycznymi krowami typu 40 czy 105. Miała ze sobą 50L i Sigmę 35. Jedynym niecelnym szkłem okazał się 50L. Ale to wina 5dmkIII, bo gdyby miała R to na pewno by wszystko co systemowe działo, a Sigmy niekoniecznie...

[Matsil]

Zauważyłem tendencje do wpadania do paranoi grupowej. Zaraz się okaże, że nic poza R nie trafia i nie nadaje się do robienia zdjęć. Bo nie ma Face detection eye af i podglądu ekspozycji.

No wiesz, świat idzie do przodu i ludzie wymagają więcej . Nie miałem w rękach eRki, ale widzę, że strasznie zacofany jestem a tym co mam, kompletnie nie da się focić .

Jedynym niecelnym szkłem okazał się 50L. Ale to wina 5dmkIII, bo gdyby miała R to na pewno by wszystko co systemowe działo, a Sigmy niekoniecznie...

Potwierdzam, że 50L jest dość kapryśne z 5DIII, ale ok. 5% nietrafionych ujęć nie jest dla mnie jakąś tragedią. Dążmy do perfekcji i zestaw ma trafiać w 105% .

[r_m]

Martwi mnie fakt, że do aparatu bez lustra Sony sigma wydaje obiektywy w oryginalnym mocowaniem sony, natomiast do Canona RF obiektywy wydaje tylko canon.

Sprawdź w którym roku wszedł na rynek Sony a7 (ten pierwszy pełnoklatkowy bez lustra), a w którym Sigma wypuściła pierwsze obiektywy do tego aparatu.
Potem sprawdź, kiedy na rynku pojawił się EOS R.

[RTSiak]

Przerobiłem sigmy od 1000zl do 10000zl... AF niestety totalna loteria, nigdy z żadną sigmą nie byłem pewny czy będzie w celu czy nie. Na servo w zależności od sztuki było tragicznie lub po dużych bólach akceptowalnie. Nigdy dobrze. Skutecznie wyleczyłem się z sigmy mimo, że optycznie jest ekstraklasa. Mam dokładnie tak jak @Matsil - wole mniej ostro (co nie znaczy, że nie jest ostro, po prostu w tej kwestii ciężko dogonić sigme ) ale w celu.