To fakt, można siedzieć pół dnia i kontemplować. A jak jeszcze jest chęć wejść na Gęsią Szyję...
Ale jak szedłem tam z Wierchu Porońca - niby prosty spacer - to był taki lód, że bez raków można było zęby wybić.
Pewnie że się zdarza ale ogólnie to spacerek dla babć ....
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner