Tutaj sobie zobacz, jak poszczególne obiektywy "wypadają" względem siebie:
https://www.the-digital-picture.com/...mp=4&APIComp=1
Mam Tamrona 100-400 i mam wobec niego bardzo mieszane uczucia. Jest to obiektyw bardzo dobry optycznie, ale jest problem, aby to w pełni wykorzystać. Jeszcze parę dni temu miałem w nim fabryczny firmware, ale już wgrałem nową wersję i zapowiada się, że będzie lepiej, chociaż nie wiem, jak bardzo, bo pogoda jest kiepska i nie mam jak zrobić testów w terenie.. Wszystkie testy tego obiektywu dostępne w sieci były zrobione na pełnej klatce, natomiast ja robię zdjęcia na APS-C (C 80D), a to diametralnie wszystko zmienia. Błędy ostrzenia i niedomagania stabilizacji są mega bardziej odczuwalne na APS-C. Mam także C 6D, ale niewiele zdjęć zrobiłem tym korpusem z tym obiektywem, chociaż wszystkie wyszły generalnie dobrze. Potrzebuję Tamrona na APS-C do fotografii przyrodniczej. Doszedłem wręcz do wniosku, że stabilizacja w tym obiektywie to kompletna lipa. Ma bardzo długi czas reakcji, ok. 2 s, aby obraz się ustabilizował, a każdy ruch, podążanie za obiektem, wytrąca układ z równowagi. Zrobienie z ręki ostrego zdjęcia przy ogniskowej 400 mm i przy czasie dłuższym od 1/400 s jest dla mnie praktycznie niewykonalne, bo jestem trzęsiłapą, ale, o dziwo, nie mam problemów z Canonem EF-S 55-250 mm STM. Jeżeli taki sprzęt testują na pełnej klatce osoby, które we własnych rękach mają stabilizację na poziomie 3 EV, to im może wyjść, że obiektyw ma 4 EV, z tym , że tak naprawdę, to tylko 1 EV
Obiektyw generalnie dobrze i szybko ostrzy, ale, aby uniknąć poruszeń, zacząłem się włóczyć ze statywem bądź monopodem, czyli lekko już było, kiedy swobodnie sobie robiłem zdjęcia C 55-250STM
Kolejna sprawa to kalibracja AF. Z ustawieniami fabrycznymi było źle i mikrokalibracja w korpusach była o kant biurka potłuc. Musiałem dokupić TAP-in Console i skalibrować z jego pomocą obiektyw, aby mieć jakieś sensowne rezultaty. Tabelka kalibracji wyszła pokręcona jak świński ogon- żadnego sensu, ani logiki, w tym nie odnalazłem, ale obiektyw zaczął ostrzyć całkiem dobrze. O dziwo, po takiej kalibracji, i po następnej mikrokalibracji w korpusie 6D, wychodziły na nim całkiem ostre zdjęcia.
Po wgraniu nowego firmware sprawa wygląda tak, że ustawienia wewnętrzne obiektywu zostały zresetowane i bazuję wyłącznie na mikrokalibracji w korpusie, i wygląda to obiecująco. Poprawiony został także (ponoć) algorytm stabilizacji przy SERVO AF, z którego namiętnie korzystam, bo gorzej niż psu nie wierzę puszce w jej zdolności do poprawnego nastawiania ostrości- już bardziej wierzę w obiektywy. C 80D, który posiadam, bardzo źle ostrzy na obiekty zarówno o niskim kontraście, jak i o bardzo wysokim, tak że przy ostrym słońcu najczęściej krew mnie zalewa.
Tutaj pełny kadr z praktycznego użycia: z wolnej ręki, f = 400mm, f/6,3, 1/400 s, ISO 800 (po kliknięciu na zdjęcie wyświetli się całe 24 Mp)
A tu 100% krop, z monopodu, f=400 mm, f/6,3, 1/640 s, ISO 200
![]()