Kandydowali Fuji X-T3, Canon EOS R i Sony A7III. Nikona nie brałem pod uwagę.
Wygrał Canon ze względu na ostrzenie po ciemku i dużą dostępność relatywnie tanich a świetnych obiektywów (np. 24-70 2.8L za 2400zł...).
Fuji jest wspaniałe, i gdybym używał tylko stałek to bym wziął Fuji, ale cena i ekwiwalenty zoomów 2.8 psują wszystko. Sony to przeznakomity korpus, ale jak zacząłem się zastanawiać co bym do niego mógł podpiąć jako obiektyw, to mi wyszło, że większość szkieł to będą Canony...