Tani używany monitor 24'

[coniu]

Zostawię tylko jako przestrogę ku potomności.

Zdecydowałem się na tego NEC'a.
Monitor kupiłem przez znany serwis aukcyjnym od renomowanego handlowca, za niecałe 350zł.
Monitor po wyjęciu z kartonu wyglądał jak nowy, dosłownie jakby niedawno opuścił fabrykę, zero oznak użycia.
Po włączeniu - jak lampa na twarz w przesłuchaniu, tak jaskrawo świecił, że nie można było patrzeć bezpośrednio na ekran.
Kątem oka musiałem zmienić ustawienia w OSD Menu.
Pierwsze - menu ustawione w języku niemieckim.
Drugie - wszystkie parametry podkręcona maksymalnie, jasność świecenia, nasycenie, kontrast.

Zresetowałem do ustawień fabrycznych.
Pierwsze wrażenie po resecie, gdy można było już bezkarnie spojrzeć na matrycę - coś nie tak z kolorami.
Światła świecą lekko niebiesko, cienie i czernie na kolor żółto-brunatno-zielony-niewiadomojaki.
Na podstawie wzorców znalezionych w Internecie, różnego rodzaju tablic kalibracyjnych do ustawianie manualnego a nie hardwarowego próbowałem jakoś to zbalansować.
Poddałem się po 2 godzinach prób.
Na żadnych ustawieniach standardowych czy predefiniowanych ustawień czy ręcznej regulacji RGB nie udało uzyskać się w miarę poprawnego klina szarości, czyli przejść tonalnych od #000 do #fff.
Nie wiem, czy udałoby się to wyprofilować hardwarowym kalibratorem.
Monitor odsyłam, zostałem skutecznie wyleczony z kupowania używanych monitorów na odległość.

Dodam też, że zostałem niemile zaskoczony wadami IPS'a - lekkim srebrzeniem czerni na rogach matrycy (kąt widzenia?) oraz delikatnym "drżeniem" obrazu gdy patrzeć na monitor kątem oka.
In plus - paleta barw zdecydowanie większa niż mój stary TN, kolory generalnie żywsze, bardziej równomierne podświetlenie ekranu bez spadku jasności na rogach, bez spadków jasności przy zmianie kąta widzenia.

Refleksja - ostatnim CRT przed przesiadką na matryce TN był Sony Trinitron 17 cali kupiony też jako używka - ponad 10 lat i się uwsteczniamy w jakości obrazu serwowanego w średniej i dolnej półce cenowej.