Dzisiaj krótko, ale tylko jedna fotka.

Bukowina Tatrzańska, ferie zimowe 2018.

Tzn. ferie dla województwa podlaskiego tj. końcówka stycznia-początek lutego. Ogólnie rzecz biorąc kupując drona parę lat temu, nie spodziewałem się ile frajdy przyniesie malutki sensor na czterech wiatrakach. Pierwsze miesiące wylatałem chyba z 1000godzin, także śmiało chyba mogę startować po licencję pilota komercyjnego. Możliwości mojego Phantoma są co prawda mocno ograniczone, w międzyczasie wyszło naprawdę wiele lepszych modeli, ale zawsze lepiej tak, niż w ogóle. Do tego jest strasznie wielki, a plecak transportowy na niego jeszcze większy, więc jego mobilność jest średnia. Ale ma RAWy! I to mi w sumie wystarczyło, żeby podlecieć pod granicę parku narodowego (w samym parku już nie można latać bez zezwolenia) i cyknąć parę fotek ośnieżonych gór (w sumie to bardziej jakiejś polany, ale góry też są). A tutaj efekty:

DJI Phantom 3 Standard
Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DJI_0028-2.jpg
Wyświetleń:	38
Rozmiar:	382,5 KB
ID:	1414