ale piszesz z praktyki?
bo ja w praktyce widze lekka przewage 6D mkII przy wyciaganiu cieni. i lepsza czystosc kolorow.
nie jest jakas drastyczna roznica, ale generalnie i z tych dodatkowych megapikseli troche wynika, i w 6D mkII mozna z wiekszym rozmachem korekty tonalne robic.
takie sa moje osobiste, nienaukowe wrazenia, z przetwarzania RAW-ow z obu. ale przynajmniej oparte na samodzielnym uzytkowaniu, nie czytaniu i powtarzaniu internetow.
przy czym nie wiem jak pomysl zakupu stalek (w tym nietaniego 35/2, nawet jesli to uzywka) wpisuje sie w przyzwyczajenia kogos, kto uzywal dwoch zoomow. ja tego nie widze.
abstrahujac od tego, ze stalki 50 i 85 swietne. co do 35-tki to mam mieszane odczucia. jak ja uzywac na f/4.0 to owszem super, bo nie widac bokehu (ktory zre w oczy). tylko po co wtedy stalka zamiast zooma?
roznica w AF miedyz 6D mkI a mkII jest kolosalna. szczegolnie praca z LV jest w mkII nieskonczenie szybsza i wygodniejsza. na ile to jest wazne to juz od tematyki zdjec zalezy