[Anthony Medici] Nikoniarz który powalił mnie na kolana

[Routlaw]

może po sesji orzeł ląduje mu na ramieniu i wracają do domu
Ale tak czy inaczej zdjęcia FENOMENALNE. Jeśli orzeł jest jego to ja powinienem takie fotu memu psu umieć robić, a nie umiem

[Kubaman]

panowie co wy z tym orłem - toż to jest bielik, który z orłem nie ma nic wspólnego.

[blickwn]

Może to jakiś rezerwat specjalny, jak w Ustroniu?

http://skocz.pl/bjwa

[Routlaw]

panowie co wy z tym orłem - toż to jest bielik, który z orłem nie ma nic wspólnego.

yyyy sam autor zatytuował całą serie "eagles of alaska" eagle po mojemu to orzeł..

EDIT: aż w słowniku sprawdziłem czy mnie angielszczyzna nie zawodzi.. nie zawodzi

EDIT2: pogrzebałem troche po sieci i ów ptak występuje pod nazwą: "Orzeł bielik amerykański"

[Routlaw]

http://skocz.pl/bjwa

Czyli jednak jak fotografowanie własnego psa.. musze potrenować

[Silent Planet]

To jakbym miał 200 kotów to też robiłbym im takie zdjęcia?

A niektóre fotki faktycznie miód.
Zauważcie, jaka ostrość na pełnej dziurze tego Nikkora.
Canon, do roboty!

[towersivy]

Koles robi fotki jednym z najlepszych szkiełk Nikona... ostrosc faktycznie powala ale i kadry sa powalajace.

[Zielony]

EDIT: Nemeo pamietasz kiedyś dałeś taki link ze zdjęciami z Alaski.. Było tam kilka zdjęć orłów...

O to Robert Ci chodziło? www.wildthingsphotography.com/
Tyż wypasione fotki...

[Kubaman]

yyyy sam autor zatytuował całą serie "eagles of alaska" eagle po mojemu to orzeł..

EDIT: aż w słowniku sprawdziłem czy mnie angielszczyzna nie zawodzi.. nie zawodzi

EDIT2: pogrzebałem troche po sieci i ów ptak występuje pod nazwą: "Orzeł bielik amerykański"

ten ptak to po polsku bielik, z rodziny jastrzębi, podrodzina orłanów (bielików). To popularny błąd wynikający m.in. z tłumaczenia nazw "wprost", co nie jest najlepszą metodą :rolleyes: . Wiem, czepiam się


Dla mnie te zdjęcia, choć niesamowite i doskonałe, nie są wiarygodne za bardzo.
Wystarczy zerknąć na zdjęcia polskich masterów fotografii przyrodniczej, żeby się zorientować z porównania, że to była ustawiona akcja. W normalnych warunkach chwycenie bielika przy polowaniu z takiej odległości jest IMHO po prostu niemożliwe zwłaszcza na otwartej przestrzeni jeziora gdzie nia ma się gdzie ukryć. Gdyby facet miał 600mm + TC to spokojnie bym uwierzył w realizm i kunszt tego gostka. A tak to wierzę, tylko w świetne opanowanie aparatu.

[Bigmar]

Orzeł, czy nie - zdjęcie ptaka jest świetne.