Na średnim wydechu pomiędzy uderzeniami serca.Zamieszczone przez gonzo44
Na średnim wydechu pomiędzy uderzeniami serca.Zamieszczone przez gonzo44
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
Zamieszczone przez b'Art
Press Pass
Trzeba prowadzić gazetę z ISSN lub mieć jakiś układ
Spytaj o akredytacje u siebie.
http://www.tarnow.net.pl/serwis/spor...uzel&p=galerie
Zdjęcia z Tarnowa moje, wyjazdowe nie moje
Aparat syfi się straznie po zewnętrznej toru![]()
Ostatnio edytowane przez ripek ; 12-05-2006 o 14:21
Canon G10, WP-DC28, :grin: 5d mkIII:grin: 5d mkI 17-40L 24LII 35L 85LII 580II
Od czasu jak mam komplet zoomow z ISem (nie liczac szerokiego bo nie trzeba) to mi wszystko jednoZamieszczone przez gonzo44
![]()
Ale mi chodziło czy na wdechu, czy na wydechu u modela? :P
U modela to nie wiem ale u modelki zawsze na wdechu, zawsze![]()
5DII 24105f4L S7030045,6APODG 501.8II 430EX wyposażona w ponton VS600R![]()
MOJE PSTRYKI NA CB& GALERIA NETOWA
później, późnym popołudniem, gdy cienie będą dłuższe i smutniejsze niż są..
Banał nie banał, ale ja jakoś nie mogę się ustrzec usyfienia matrycy. Przez rok cyfry już drugi raz zanoszę się z zamiarem czyszczenia. Wściec się można, mam chyba ewidentnego pecha.
A spust wciskam na Chucka Norrisa, zawsze z pół obrotu, i na bezdechu, bo podobnie jak on, nie muszę oddychać
Życie to nie próba generalna
Nie podnieca mnie to co jest przyczepione do aparatu, istotne jest to co jest przed nim i kto wisi za nim
Dlaczego? Czyszczenie matrycy raz na parę plenerków to nie jest nic szczególnego.Zamieszczone przez gilbi
A z zamiarem nie ma się co zanosić tylko wyczyścić.
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
Ale te wasze działania stresogenne.
Tak szybko, myk-myk, i po zmianie.
A ja to sobie lubie jeszcze czasem dmuchnąć do środka aparatu, na tylną soczewkę szkła... bo a nóż jakiś paproszek się przyczepił, jak obiektyw tydzień latał w torbie bez dekla... :wink:
Najgorzej jest w deszczu lub zimą, podczas ostrego śniegu - nachlapie się do środka i potem widać siakieś kropelki w wizjerze, aż nie wyparują lub uschną...
EOS is SILENCE
"Enjoy the silence."
---
Wróciłem...!
analog & digital / black & white / calm & easy...
Uważam, iż proroctwa czyszczenia obiektywów, są proporcionalnie równoległe do sześcianu izotermy kwantowej ze zbioru sigmy i pi 9chyba mnie teraz zabijecie!!!) także zamiar jaki ma stworzyć samą wymianę musi być przekonwertowany w myśli któa chcąc czy nie chcąc jest czynnikiem tworczym fotografa i jest bodźcem uderzającym w płat mózgu który reauje na pozytywa widziane rogówką oczną. Pozdrawiam z imprezki radiosfery.pl (to taki spontaniczny maila)
Zamieszczone przez gonzo44
Zamieszczone przez kami74
etam takie metody. piersiowka w kieszeni to najpewniejsze IS. moze i amplituda rosnie, ale po pewnym czasie czestotliwosc drgan maleje tak, ze nie grozi zadne poruszenie ;]