Candar - trochę, nie... mocno się dziwię, że ktoś z twoim talentem i techniczną perfekcją zdjęć zajmuje się takimi pierdołami (niczym wielkie dziennikarstwo sznurówkami Kaczyńskiego). Kupiła sprzęt za swoje, robi zdjęcia jak potrafi, jak przy okazji komuś się to podoba a jeszcze ludzie zapłacą... zakończę alegorią : handel na świecie funkcjonuje dzięki dziesiątkom milionów kierowców ciężarówek, a nie kilkunastu kierowcom F1.