Miałem kiedyś 40mm pancake w połączeniu z 6d był świetnym zestawem podróżniczym. Do tego ogniskowa była dla mnie znakomita. Brakowało czasem, a nawet często światła. Tutaj mamy jasny obiektyw ale to już kloc. Zauważyłem ile lepiej i wygodniej robi się tymi najkrótszymi stałkami śluby. Często jest tak, że się koło ludzi dosłownie przeciskamy i nie rzadko pamiętam jak komuś przywaliłem 24-70 z tulipana, a już taka 28 1.8 człowiek o dziwo przemykał po pierwsze nie rzucając się w oczy po drugie dużo wygodniej. Stałki typu f=1.8/2.0 są idealnym kompromisem wielkość/cena/jakość i najbardziej je polubiłem. Do takiej Sigmy dochodzą do plecaka ze 2 szkła by mieć szeroki zakres, a to już wagowy dramat jeśli chcemy tylko takie f=1.4 .