Witam.
Sprawa wygląda tak.Ostatnio wyciągnąłem matówkę z trzystetkiD i wyczyściłem.Po złożeniu (zaznaczam,ze wszystko złożone tak jak trzeba) zauważyłem ze przy ogniskowej 18mm i przysłonie 3,5-4 AF ma dość duży rozjazd, na kartce testowej ok 30mm FF a przy fotografowaniu widoku (łąka a w tle las) i celując w drzewa nie bardzo chcą być ostre.Sytuacja poprawia się przy zwiększaniu ogniskowej i już od 24mm AF trafia prawie w punkt.Przy wiekszych ogniskowych jest już wzorowo. Oczywiście przy przysłonie F8-9 i ogniskowej 18mm sytuacja wygląda dużo lepiej ale to dlatego ze GO jest znacznie wieksza.
Podpinałem także stałkę 50/1,8 i Sigmę 70-300 i przy tych obiektywach nie zauważyłem problemów z AF.
Jak myślicie,czy to wyciąganie matówki mogło miec jakiś wpływ na błędne pomiary AF przy 18mm czy dla tej ogniskowe i przyslonie 3,5-4 to sytuacja typowa.
Pozdrawiam