a przeszkadza to w czym dokladnie?
tak moze byc, mam wrazenie ze AF w 32 jest ciut glosniejszy niz by sie chcialo
stabilizacja ma wplyw na bokeh.
a ten w 32/1.4 jest pierwsza klasa.
jak mam wybierac miedzy ladnym bokiechem a zupelnie niepotrzebna w szkle o takiej ogniskowej i swietle stabilizacja... to ja zdecydowanie popieram wybor Canona.
chcialbym zobaczyc te sytuacja z aberracjami. foce tym szklem praktycznie 4 miesiace, nie udalo mi sie.
winietowanie widze ponizej f/2.0. bez porownania jesli chodzi o spadek jasnosci z chocby 50/1.4. a przy tym ladnie plynne z gatunku przyjemnego przy zdjeciach w jakich sie uzywa duzych dziur. jesli komus przeszkadza przy foceniu murow czy bialych kartek... no to ja juz nie poradze
no i ?
tej oslony ktora wykminili to ja bym nie chcial w komplecie (zeby mi jeszcze cene podnosila). nie wiem kto przy zdrowym zmyslach bedzie chcial nosic takiego kolosa dwukrotnie powiekszajacego obiektyw. ktory sam z siebie zupelnie niezle sobie radzi pod slonce.
po co komu futeral na szklo do malego bezlusterkowca, to tez nie wiem. chyba panom dziennikarzom, zeby mieli o czym pisac.
panom z dpreview polecalbym tez troche wiecej praktyki, troche mniej teorii.
EFM 32/1.4 to jest stosunkowo duze i (nie stosunkowo) dosc drogie szklo jak na system M. optycznie jest perfekcyjne. naprawde ciezko zrobic sensowniejszego standarda, tzn. cos podobnej wielkosci/wagi o tak dobrej jakosci...