Nie mieszajmy ideowo dwóch systemów politycznychCzym innym jest zjawisko myślenia, że wystarczy kupić dobry sprzęt i już się będzie "profesjonalistą" (oczywiście jest to przekonanie błędne), a czym innym zamiana sprzętu, który już jest w pewnym sensie "dobry", na lepszy. Twój kolega, który robił gorsze zdjęcia (jak mówisz) aparatem o klasę lepszym, to prawdopodobnie przypadek jeden na tysiąc, a poza tym, z tego co zrozumiałem, to jego nie "dobił" lepszy sprzęt, tylko pewne rozbieżności, pomiędzy zamiarami, a zasobem sił. A to już zupełnie inna para kaloszy.
I owszem, sam miałem paru znajomych, którzy zamienili telefon na aparat, powiedzmy nieco lepszy od "entry level" i byli bardzo zdziwieni, że "nie wychodzi". Ale sądziłem, że rozmawiacie raczej o ludziach mających jakieś pojęcie na temat fotografii i obeznanych ze sprzętem, którzy po prostu robią mały "update".