Za R5 dopłaca się za być może najlepsza obecnie matrycę i za 45 Mpx. Oraz dopłacą się za żywotność migawki na poziomie 500 tys zdjęć.
R6 ma tylko 20 Mpx i migawka 300 tys.
Reszta jest to samo (tryb filmowy nie biorę pod uwagę).
Ja wybrałem R5 właśnie z dwóch wyżej wymienionych powodów. Ważna była dla mnie rozdzielczość. Bo o ile teraz te 20 mpx jest spoko to za 5 lat to będzie już naprawdę malutko. A aparaty najwcześniej wymieniam po około 5 latach.
Pozatym oddając zdjęcia z sesji studyjnej lubię ten zachwyt jak ostroscia/jakoscia/wielkością zdjęć.
https://drive.google.com/file/d/1H3G...w?usp=drivesdk
Czy warto doplacac? To każdy sam musi sobie odpowiedzieć.