Cytat Zamieszczone przez szandor Zobacz posta
Niestety baterie były w bagażu głównym i nie pozwolono na o przełożenie do podręcznego. Z zasadzie nie mogłem mieć pretensji, ale zostanie z jedną baterią do A7II to był problem.

Pisałem o LP-E6N, że to mój pierwszy problem z akumulatorami, ale z tymi z sony był wcześniej.

Teraz na poważnie, czy ktoś miał kłopoty z LP-E6N?
Oryginalny w Canonie 7d po 4 latach pokazując dwie z trzech kresek żywotności po naładowaniu do 100% według wskazań aparatu, robił ok 40 zdjęć. Newelle od 7d oddałem do utylizacji, bo po wyłączeniu się ładowarki wskazywały 76 - 83 % naładowania w Canonie R (w 7d wyświetliło się 100%), a dało się zrobić ok 140 - 220 zdjęć w zależności od akumulatora. W sumie do R po 7d został mi jeden akumulator - Phottix - R nie czyta jego jego "procentów" i ilości zrobionych zdjęć, ale na karcie było ponad 400 zdjęć. Robię zdjęcia do szuflady, toteż nie nie miałem potrzeby rozładowania akku do zera, natomiast dla popstrykania od czasu do czasu zawsze wkładam naładowany na full akumulator. Aha - po nabyciu R, tylko dwa razy miałem 7d w ręku - 1 - by wyjąć akumulator, 2 - przeprowadzić wyżej opisane porównanie sprawności baterii. Po prostu AF i szumy to inny świat.