A ja nic nie rozumiem, weźcie mnie oświećcie. Jak można mieć system, gdzie nawet w lodówce u Krystyny Pawłowicz mówią, że jest lepszy - mówię o Sony. Sprzedać go, kupić gorszy ( świeży i nieodpracowany system R ) i żałować, że się sprzedało system Sony, bo można było poczekać, by za rok lub dwa kupić nadal gorszy system Canona. Bo przecież za rok czy dwa Sony wypuści kolejne modela które nadal będą lepsze od Canona.
Szandor naprawdę myślisz, że jakimś cudem, po latach rywalizacji Canon zrobi lepszą matrycę od matryc Sony? Ja nie.
Chciałbym się po prostu dowiedzieć czym się kierowałeś przy takiej decyzji. Bez bólu d, bez cwaniakowania. Ciekawość ludzka, zwykła, pogaduchy.