Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
Nie zupełnie. Zwielokrotnianie urządzeń zwiększa ryzyko awarii, ale nie każda awaria oznacza utratę danych i to tylko pod warunkiem, że na obu kartach zapisuszesz to samo czyli wszystko masz w dwóch kopiach (czyli odpowiednik RAID 1). Jeśli masz część zdjęć na jednej karcie i część na drugiej (czyli odpowiednik RAID 0 - kiedyś popularne było używanie wielu mały kart, zamiast jednej dużej) to zwiększa się ryzyko, że stracisz coś, a zmniejsza, że stracisz wszytsko. W komputerach są oczywiście bardziej zaawansowane raidy niż 1 i 0, ale w aparacie można mieć tylko te dwa.
statystycznie biorac kilka razy padnie migawka w aparacie zanim padnie karta.
jakos nikt nie jeczy z powodu jednej migawki w aparacie.

powodem utraty danych jest najczescie blad obslugi - human factor.
nalezaloby sie zastanowic co przedsiewziac , aby zmniejszyc ryzko popelnienia bledu.

ktos na jakims forum , moze nawet tutaj chwalil sie , ze robiac slub , co chwile zgrywa w wolnej chwili dane z karty na komputer , nie wiedzac o tym , ze w ten sposob zwieksza ryzyko utraty danych , gdyz w takich bojowych warunkach latwiej o popelnienie bledu.

producenci zapewnie wstawia w ML druga karte , po to by latwiej mozna bylo sprzedac drozszy aparat w poczuciu wiekszego bezpieczenstwa danych.

spodziewam sie, ze prawdopodobienstwo padniecia plyty glownej moze byc podobne jak karty - wowczas nie pomoze nawet 10 kart.

moim zdaniem im mniej manipulacji w boju tym wieksze bezpieczenstwo.
wlozyc i zapomniec. Przegrac dopiero w warunkach bezstresowych. Kazda karte musimy kiedys zgrac.
Wcale nasze dane nie sa bezpieczniejsze jesli zrobimy to np w trakcie slubu , niz gdybysmy to zrobili nazajutrz w domu.