Wiecie Panowie, to jest malkotenctwo gościa, który przez 8 lat śmigał na 6D. Kwestia przyzwyczajenia do nowych standardów. Dzisiaj coś tam próbowałem ostrzyć na ekranie, nie ma dramatu, może będzie coś z tego![]()
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
Kolejne "zachwyty" nad Rką względem 6D po kolejnym czasie spędzonym z nim:
- jakość zdjęć wg mnie znacznie lepsza (nawet żona to zauważyła, która nie siedzi w ogóle w tematyce fotografii),
- wygląd pikseli ziarna na wyższym ISO (czy jak się to nazywa) nie przeszkadza w odbiorze jakoś specjalnie (przy oglądaniu zdjęcia na monitorze 27 cali i bez powiększenia zdjęcia na 100% :P). Zrobiłem parę zdjęć na 12800 ISO z ciekawości i nie ma dramatu. Tj do domowej biblioteki są ok. Na zdjęciach nie zarabiam, ale gdyby ujęcie było jakieś specyficzne i wyjątkowe, tylko ISO tak wysokie, to nadal można załączyć takie zdjęcie np z ślubu moim zdaniem. Jako klient - nie wkurzyłbym się,
- fotografowanie uroczystości rodzinnych, ludzi - przy-je-mność! To śledzenie oka robi ogromną robotę. Myli się czasami, nie ma to tamto (np brat miał koszulę czerwoną w czarną kratę i focusował na tę koszulę zamiast na oko), ale w większości przypadków robi robotę,
- ilość rejestrowanych detali jest ogromna względem 6D, detale typu włosy, zmarszczki na skórze itp,
- nie wiem jak to się nazywa profesjonalnie, ale to jak R "odcina" kolory między sobą jest niesamowite. Jakoś tak fajniej kontrastuje, odcina tło od obiektu fotografowanego, te wspomniane kolory. Niby rozpiętość tonalna jest taka sama jak w 6D, czy tam tylko nieco lepsza, ale różnica w zdjęciu jest moim zdaniem ogromna,
Nie wiem jak R będzie się spisywał w górach i w rejestrowaniu krajobrazów. 6D robił to dobrze, ciekawe czy R wyciągnie coś więcej w danej scenerii.
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
#Marfot - ilość rejestrowanego detalu jest ogromna względem 6D, to fakt. Nawet takie zdjęcia z d jak robię i sobie później przybliżam w PS daje naprawdę ogromną różnicę między R a 6D. Do krajobrazu pewnie będzie kot.
Panowie, wczoraj zauważyłem, że elektroniczny wizjer strasznie pracuje z filtrem polaryzacyjnym. Patrząc przez wizjer i kręcąc filtrem strasznie się aparat gubi i czasami jakby zwiększa ekspozycję na chwilę by powrócić do "normalnej". Efekt finalnie jest taki, że w EVF praktycznie nie widać, czy przekręciliśmy filtr, czy nie. Jedynie na jakiś dużych obiektach typu samochód i lakier/szyby samochodu widać różnicę, natomiast zupełnie nie widzę jej np robiąc zdjęcia nieba/trawy itp, gdzie w 6D było jasne jak będzie wyglądać niebo z filtrem przekręconym tak czy inaczej. W R tego nie widać. Chyba, że to AWB tak szwankuje? I kiedy nagle kolory się zmieniają, po przekręceniu filtra on dostosowuje AWB?
To nie aparat się gubi. Jeżeli kręcąc filtrem przyciemniłeś niebo np o 2EV to aparat to koryguje, zwiększa ekspozycję i w wizjerze widzisz efekt tej korekcji. W 6D działo się to w tle a wizjer pokazywał co innego.
Musisz świadomie dostosować ekspozycję do efektu jaki zamierzyłeś. Najprościej jest dokonać pomiaru bez efektu przyciemnienia, zachować parametry i przyciemnić niebo kręcąc filtrem.
--- Kolejny post ---
Ostatnio edytowane przez marfot ; 04-01-2023 o 17:14
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
Cenna uwaga.
M50; 1.4/32mm