na lustrzance typu 6D "latam" na jednym punkcie AF, ale juz na analogu EOS 3 latam na wszystkich 40, na bezlustrze też latam na wszystkich bo wszystkie działają
taka konfiguracja (złoty podział) nie ma sensu jest wiele dziedzin fotografii w których nie ma tyle czasu na kadrowanie co w fotografii krajobrazowej, a na dole kadru to jeszcze większa abstrakcja
jakich kratek? takich jak w lustrze na matówce na matówce? po co ci one? powinieneś widzieć kratke z wybrany punktem AF po co ci więcej więcej kratek - kratki w bezlustrze są wszędzie
aż się bojęale dam dobrą radę skonfiguruj swój aparat tak aby rozdzielić spust od autofocusa, na spuście zostaw pomiar światła, na af-on wrzuć afa, na gwiazdkę eye-afa i sprawdz jak się tego używa - wyglada na pierwszy rzut oka skomplikowanie ale używa się tego znacznie prościej niż wtedy gdy na spuście jest wszystko (możesz rownież skonfigurować ekran w prawym górnym rogu na przesuwanie punktu af ale to już będzie nadmiar szczęścia), możesz wtedy wstępnie ustawic ostrość na czymś i przełączyć sie na śledzenie (naciskając gwiazdkę kciukiem zamias af-on) aparat przy przekadrowaniu powinien się trzymać tego czegoś na co ustawiłes ostrość, a jak spotkasz mitycznego lisa to naciskasz od razu gwiazdkę i powiniez wykryć oko lisa a w najgorszym przypadku lisa