Cytat Zamieszczone przez mystek Zobacz posta
#Wagant - hm, nie wiem jak to inaczej jeszcze napisać. Idziesz lasem, masz Canona 6D w ręku i nagle wychodzi ci lis na drogę i się zatrzymuje. Co robisz Canonem 6D (ustawienia defaultowe, tryb AV):

- włączasz go,
- podnosisz go do oka,
- kadrujesz,
- ustawiasz ostrość (w wizjerze widzisz punkty ostrości, szybko wybierasz ten np w górnym lewym rogu "złotego podziału" - przechodzisz do niego klikając przycisk AF na korpusie + 2 razy na joisticku w lewo, szybka akcja. Przez wizjer najeżdżasz sobie krateczką tego punktu AF na lisa, wciskasz punkt migawki i cyk - jest ostre zdjęcie lisa, bo tam siadł punkt AF)
- robisz zdjęcie,

Jak to robisz w Canon R (defaultowe ustawienia, tryb AV):
- włączasz go (trwa to tyle samo co w 6D),
- podnosisz go do oka (trwa to tyle samo co w 6D),
- kadrujesz (j/w),
- ustawiasz ostrość... i tutaj już wszystko trwa dłużej niż w 6D: Musisz zmienić tryb AF na ten pojedynczy załóżmy - trzeba trochę przeklikać, żeby przejechać tą krateczką na lewy górny róg "złotego podziału" musisz też wcisnąć przycisk na korpusie, jak w 6D, ale... joistickiem już nie klikasz 2 razy, jak w 6D, tylko albo trzymasz przycisk w lewo przez chwilę, a później jeszcze chwilę w górę, albo przeklikujesz te wszystkie punkty AF. Generalnie trwa to długą chwilę. 6D już dawno zrobił zdjęcie, a ty dalej klikasz..
Moment moment. Założyłeś, że w 6D masz ustawiony AF taki jaki ci będzie potrzebny, a w R masz defaultowy i musisz zmieniać. Niby dlaczego, aparat dopiero wyjąłeś z pudełka czy co? AF ma sie taki jaki sie ostatnio używało. Czyli równie dobrze możesz mieć nie taki AF w 6D (np single i wszystkie pola) a w R mieć taki jak trzeba.