Twierdzenie podobnego typu, jak to że matryca pełnoklatkowa jest bardziej "plastyczna" od APS-C i mikro 4/3.
Uczulony jestem na słowo "plastyka obrazu" w fotografiiNie ma czegoś takiego, ale jest separacja obiektów pierwszo i drugo-planowych, rozmycie tła w nieostrościach , tzw. bokeh - czyli oddanie nieostrości , itp.
BTW - ile masz stałek f/1.2? Pięć, dziesięć? Bo ja miałem kilka, ale nie mam już żadnej i nie odczuwam braku takowych. Nie uważam również, że ucierpiała na tym "plastyka" moich zdjęć. Uważam, że przy dobrze skalibrowanych szkłach (których używam) mikrokonstrast oraz bokeh jest lepszy niż w wielu szkłach z f/1.2 , które w większości przypadków były mało używalne na pełnej przysłonie pod względem jakości obrazka.