ja też się wychowalem na orwo ale na czarno-białym NP15, a nie na slajdachkolor nieba na trzecim zdjęciu wygląda jakby był przypadkowym zafarbem (albo malowanką) wlewającym się na niebo z różną intensywnością mocniejszy u góry słabszy na dole i bliżej kamienic - kolor jest dziwaczy to przyznaję, przypomina troche slajd orwo wywołany w przepracowanej chemii (bo lab oszczędzał) - nie wiem co to zdjęcie ma pokazać że jak masz duży DR i przyciemnisz światła to coś z nich odzyskasz (znaczy dobrze sfotografowne niebo) - tu odzyskałeś coś ale na pewno nie dobrze sfocone niebo - nie zauważyłem żebym pisał o kolorach prosto z puszki ani o fascynacji - albo czytasz telepatycznie w myślach albo sam o tym myslisz bo mnie akurat kolor prosto z puszki ani grzeje ani ziębi choć przyznam ze z canona jest niezły
i trzeba się trochę napracować aby go zepsuć - a i ten przypadkowy zafarb rozlał sie po bruku (że niby odbija niebo) - ale jeśli to jest to co tygrysy lubią najbardziej i tak miało być to ja przepraszm - a i kup se statyw to zdecydowanie dobrze wpływa na kolory nieba.