no jednak mimo wszystko źle.
Klocowatość lusterkowej pełnej klatki zaczęła mnie wnerwiać. Zmieniła mi się trochę filozofia fotografowania, chciałbym aparat mniejszy i lżejszy, bardziej podróżny i uniwersalny, który zapewniłby mi trochę więcej pod względem jakości obrazka. Więcej czyli tyle ile mają od lat w Nikonie.
Jako, że interesują mnie głównie landszafty, często właśnie w ciężkich warunkach oświetleniowych to logicznym jest, że szerszy zakres tonalny bardzo by się przydał. Teraz robię bracketing ze statywu. Nie jest to wygodne, nie zawsze też się da gdy scena dynamiczna, wietrzna itd.
I dokładnie tak samo stabilizacja. Chcąc focić na iso 100 przy f11 i z polarem, to ja muszę nawet w słoneczny dzień targać ten klocowaty nieporęczny statyw. No głupie to jak nie wiem, a jest rok 2019. Aż wstyd, że takie to wszystko w tym Canonie skostniałe, choćby patrząc na postępy jakie zachodzą w przypadku aparatów w komórkach.![]()
Podsumowując, te dwa czynniki czyli dynamika i stabilizacją są dla mnie kluczowym motywatorem do zmiany. I chciałbym to mieć JUŻ TERAZ w Canonie. Tak jak mają to inni w każdym innymi znaczącym systemie. Aż boli jak Canon zdziadział i się uwstecznił.
Jak tam uważasz.
Ale moim zdaniem, Canonowi należy się oklep za odstawianie takiej maniany. Bo ja jeszcze rozumiem, ze lepszej matrycy po prostu NIE UMIEJĄ zrobić. Biedni oni. Ale już w przypadku stabilizacji to jest perfidna janusza zagrywka, aby promować ten swój IS w szkłach. A użytkownicy niech cierpią.
Cierpię na chroniczny brak wolnego czasu i ... talentu.
R5 ; RF24-105 f4; RF35 f/1,8; RF50 f1.8; RF14-35 f4; EF50 f1.4; EF85 f1.8; EF70-200 f4IS; EF135 f2; 430EXII; RF 100-400 f5.6-8
dobrze, ale ja nie mowie, ze lepiej nie miec stabilizacji niz ja miectylko ze w zasadzie jak patrze na posiadana szklarnie to nie mam wybitnej potrzeby stabilizowanej matrycy, bo jedyne moje niestabilizowane szkla to 50, 85 i 200/2.8. gdzie to ostatnie go* by na stabilizowanej matrycy zyskalo, to pierwsze obchodzi sie swietnie bez stabilizacji i tylko przy tej 85-tce potrafie potrzebe stabilizacji uzasadnic (nie jakos nachalnie, jak mi bedzie brakowac to sobie zmienie na 100 L macro - od przeszlo roku mi ta zmiana "nie chce wyjsc"
).
i tylko tyle, w moim konkretnym przypadku![]()
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 04-03-2019 o 16:36
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Ale wtedy można się będzie udzielać np. w takim wątku:
https://www.dpreview.com/forums/thread/4326026
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
A czy ja mówię, że musi? No nie musi, ale dla większości będzie to jednak wadą gdy stabilizacje będzie się miało tylko w wybranych, drogich obiektywach, a nie uniwersalnie - w puszcze, tym bardziej budując system od zera.
No sam się nad tym zastanów. Mając np. 5 obiektywów, bez sensu jest płacić za stabilizację pięć razy, zamiast jeden raz - za stabilizowaną matrycę.
A optymalnie - te stabilizacje zapewne mogłyby współpracować, aby "umiejętności" posiadanej szklarni się nie marnowały.
Poza tym, dobrze wiesz jako widokowkowiec, że mam rację, nie kłóć się. Stabilizowana matryca oraz lepsza dynamika należy nam się jak psu buda.
No! Za karę zbanuj mnie na 3 dni, bo (upośledzonego) Canona szkalujo
![]()
ale przeciez cenowo te obiektywy Canona ze stabilizacja (mowie o EF, nie RF chwilowo) nie odstaja od ewentualnych odpowiednikow innych firm (bez stabilizacji). a o wieksze dziwo, swieta trojca f/4 w Sony tez jest stabilizowana (16-35/4, 24-70/4 i 70-200/4). i de facto zauwazalni drozsza od Canona, nawet w nowkach (a w uzywkach to w Canonie mozna w ogole przebierac jak w ulegalkach)...
stabilizacja przez matryce jest IMHO fajna do krotszych stalek: 28, 35, 50 max 85mm. tu Canon kwestie rozwiazal czesciowo bo rzucil stabilizowane 24, 28, 35. na 50-tki do EF w zasadzie polozyl laske (poza jednym STM) a na 85mm wypuscili stabilizowany i nietani f/1.4 IS.
powyzej tego to ja nie wiem na ile wiele ci wyniknie ze stabilizacji. jesli takim 135/2 dasz rade dzieki stabilizacji trzymac 1/100 pewnie z reki (ale mam na mysli standardy jakosciowe, nie kotleciarskie w ktorych "tak mam wycwiczona reke, ze i 1/15s mi w chodzi (raz na ruski rok, jak sie podepre o stolik)" ) no to to jest zaleta, zgoda. w Canonie sobie musisz kopnac ISO jedna dzialke, zeby na 1/200s zostac.
zgoda, sa korzysci z tej stabilizacji. jakies. IMHO niedostateczne, zeby sie bylo o co bic, biorac pod uwage fakt, ze szkiel z IS jest do wyboru do koloru (i w dobrych cenach!).
nad cennikiem i wyborem optyki RF sie na razie nie wypowiadam. ten pierwszy morduje, drugi nie istnieje
ja sie nie kloce. mnie DR Canona z okladem wystarczy, rzadko kiedy dojezdzam do ekstremum matrycy. a stabilizacja matrycy w zasadzie nie jest mi potrzebna.
z tym ze ja jestem zdania, ze po co mam robic uczciwe zdjecia bez statywu i bez filtrow, jesli moge z tego skorzystacte konkretne zdjecia, ktore laduja u mnie w portfolio landszaftowym praktycznie nigdy nie sa klepane z lapy
aj waj...! a od kiedy to na tym forum banuja za wypisywanie, ze Canon leci po bandzie i robi ludzi w jajo. wlaczywszy (albo nawet zwlaszcza) uzytkownikow Canona i/lub (zwlaszcza) moderacje w osobie mojej i ww Kolekcjonera?
na bana to trzeba sobie zasluzyc!
Nikt Cię tu za to marudzenie nie będzie banował. Piaskownica nie jest tu zabroniona.
I nie chodzi tu o żadne szkalowanie, bo słabości Canona są mi doskonale znane. Po prostu dziwię się jak można się męczyć z systemem, który nie zapewnia tego co świadomie mi przeszkadza. Wiedząc że gdzie indziej to dają. Po prostu nie ogarniam takiego podejścia.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 04-03-2019 o 22:05
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner