Ostatnio edytowane przez candar ; 11-11-2018 o 19:02
Dawniej A1, F1N, EOS 50, 5, 3, 10D, 7D, 5D MARK I i II i III , M DYNAX 505si , 7000 i 8000i , P K1000, ME SUPER, SUPER A , Fuji X-E1, X-T1, X-T2 , Nex5, A7 I ,II i III. Nikon F-601, 801s , Z6obecnie: A7 IV , Nikon J1, Canon F1N , Kodak SIX20 , WELTI Ic i M42 moja strona II MM II IG II FB II 35photo II 500px II 1x.com
Wymuszona to chyba złe słowo. Po prostu pierwszy model, na którym zbiera sie doświadczenie.
Nikoniarzom pisze to samo - ja bym sie wstrzymał do następnej wersji Zetki.
Co do dyskusji svena i candara. Jest problem, pomijając fanboyostwo svena widoczne w innych dyskusjach międzysystemowych, to mamy kogoś kto patrzy na potencjał i przyszłość, z osobą która porównuje aktualne parametry. Obaj mają rację, bo to co pisza nie bardzo jest sprzeczne, o ile sie popatrzy pod takim kątem jak ja to robię.
Może zajmij się raczej swoim nikonowym fanboystwem, co? I nie stawiałbym znaku równości pomiędzy doświadczeniem Canona i Nikona w sprawie bezlusterkowców. A co do Sony: oni dopiero w trzeciej generacji sprzętu doszli do wniosku, że do aparatu jest potrzebne zasilanie, więc ich też bym jako przykład nie podawał.
Ostatnio edytowane przez sv ; 11-11-2018 o 19:32
@sven kilaka pytań...
1) Jeśli masz porównanie do Sony a7III napisz coś proszę o AF-ie w trybach one-shot, servo, eye-af
2) Po przejściu etapu "zabawy w menu" i ogólnego zapoznania z aparatem ile realnie zdjęć na 1 baterii można zrobić, bez kręcenia filmów?
3) Jakich szkieł używasz z R-ką? Jak Ci się spisują?
dzięki!
Miłego dniamoja www
O jak dobrze, że jakiś czas temu wyłączyłem sobie powiadomienia z tego wątku - nie ma człowieka 2 dni a tu 3 strony jatki ;-)
Może dobrze, postanowiłem trochę zaprzyjaźnić się z 7R3 w nieco bardziej wymagających warunkach czyli pociągi w mgle ;-) No nie jest dobrze, na jednej klatce AF nie trafił....
Hm, gdzieś w widziałem, ze ktoś pisał, że 5D3 miał słaby AF. Jeżeli jeszcze dobrze pamiętam, to trudno mu było coś zarzucić. Ze wszystkich puszek Canona jakie miałem był, jeżeli dobrze pamiętam, najlepszy. W spottingu dawał radę bardzo dobrze, choć to pewnie też trochę zasługa 100-400 mk2, za którym nadal tęsknię (chyba jako jedynym elementem systemu).
Już pisałem, że kompletnie nie rozumiem tej pisaniny od "kastracji" R-ki. Przecież to od samego początku było wiadomo, że tak będzie wyglądać. Po pierwsze Canon to firma specyficzna - nigdy nie da funkcjonalności wykraczającej choć trochę poza to za co ludzie będą w stanie zapłacić. Po drugie, R-ka to na razie nisza i podejście próbne, a przede wszystkiem model zapewniający dalsze życie DLSR-om, na których C klepie kasę. Musili by być nie z pełna rozumu, żeby wypuścić puszkę bezlusterkową o parametrach dorównujących takiemu 5D4. To nie ta firma.
Sony musi być na czele, bo nie ma innego wyjścia (i mówimy to o czele w postaci recenzji, opinii, fanbojstwa na forum), bo cyferki na rynku to zupełnie inna sprawa. Nie mają nic do stracenia, nie sądzę, żeby tam ktokolwiek jeszcze przejmował się użytkownikami bagnetu A. Co więcej widać, że strategia stosowana wobec APS-C polega na zapewnianiu, że nie traktuje się tej linii gorzej a jednocześnie robieniu wszystkiego, żeby jak najwięcej użytkowników przesiadło się na FF, oczywiście przynosząc w ten sposób firmie większy dochód.
Jako, że Nikon jest w podobnej sytuacji co Canon, to potyczka zacznie się raczej od kolejnych modeli Z i R. Patrząc na historię A7S3, też widać, że Sony rozumie, że ma teraz więcej czasu na to, żeby pewne sprawy przemyśleć od początku. Przynajmniej dobrze, że, sądząc z wypowiedzi, nie nabrali się na manewr marketingowy w postaci "zalet wielkiej dziury" i nie zamierzają robić kolejnego bagnetu. Myślę, że nawet Sony, potrafi zrozumieć że na rynku na szkła o świetle 0,95 nikt realnej kasy nie zrobi.
Oczywiście jestem ciekaw jak będzie wyglądać ta potyczka - wiem, że niektórzy uważają, że Sony po prostu wycofa się z rynku foto. Gdyby ten rynek wyglądał tak jak te 10 lat temu - pewnie by tak było. Ale to nie jest już ten sam rynek. "Amatorzy" używają ajfonów, profesjonaliści przejmują się tym co tu piszemy mniej więcej tak jak zeszłoroczną zimą, tak więc zostaje potyczka na rynku fanbojów
p,paw
Ostatnio edytowane przez pawel.guraj ; 11-11-2018 o 19:50
https://pawel.online | R5mk2 | RF 14-35 f/4 L | RF 24-105 f/4 L | RF 70-200 f/4 L| RF 100-500 f/4.5-7.1 L | RF 50 f/1.8 STM | RF 1.4x | Na blogu: Nowy Jork
Tylko zwłaszcza "trwałości i komfortu" nie przenośmy na grunt foto, bo szczególnie jeśli chodzi o ten ostatni to w Sony chyba pracuje zbyt dużo masochistów. Najbardziej mnie rozwaliło że w momencie kiedy ekran dotykowy to po prostu natywny sposób obsługi wileu urządzeń Sony nie potrafiło tego zaimplementować w a6300 nie wiem czy w a6500 nadal tkwią pod tym względem w średniowieczu czy już się nauczyli ale dla mnie to jest po prostu parodia.
Oczywiście. Na tym właśnie polega system. Jest do dyspozycji hałda szkieł i to niektórych bardzo unikalnych i można tu jesze napisać tysiąc razy że to bezsensowne i niegodziwe ale bardzo wpływa na decyzje zakupowe niektórych. Szczególnie osób które te szkła już posiadają.
To tak samo jak Ty wciąż udowadniasz (chyba sobie, bo komu innemu) swoje odejście.
Ale nikt nie broni tu pisać. Problem w tym że jeśli się czyta poraz setny wywody jaki to Canon robi fatalny sprzęt, a gdzie indziej są same cuda to człowiek mimowolnie zaczyna się zastanawiać o co tu chodzi i co kieruje takimi osobami że tracą swój czas na to misjonarstwo. I nie ma to nic wspólnego z meritum.
Mnie się te fujiki też bardzo podobają. W góry to wygląda jak sprzęt must have.
Co do baterii to ja bym się tak bardzo nie martwił. Też się naczytałem jakie to g... Canon wsadził do eMki, a od kilku dni moja żona foci taką zabawką i baterię trudno wykończyć w ciągu dnia. Mam wrażenie że Canon się zabezpiecza podając bardzo zaniżone dane.
Dokładnie o to chodzi. Możliwości tego korpusu w odniesieniu do ceny są moim zdaniem bez sensu. Dlatego póki co odpuściłem sobie zakup. Nie mam aż takiego ciśnienia i mogę poczekać.
Zresztą przykład eMek jest bardzo dobry. W momencie premiery te aparaty miały ceny totalnie z d.... obecnie chyba nie ma bezlusterkowców na rynku o lepszej relacji cena-jakość. Czas działa tu po prostu na naszą korzyść.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
ad 1. Za mało znam A7 III żeby coś rzetelnego napisać> Mogę jedynie opisać swoje doświadczenia z AF z R-ki. One-shot działa bezbłędnie (ostrzy nawet tam gdzie nie widzę na co ostrzę), servo; za mało przećwiczyłem, ale wydaje się również bardzo OK. Eye-af działa tylko na stosunkowo bliską odległość.
Body miałem tylko pięć dni. Moje dostanę w środę, czwartek i po kilku dniach napiszę więcej odnośnie AF.
ad 2. Ja po pierwszym kontakcie przyzwyczaiłem się wyłączać body kiedy robiłem przerwę w fotografowaniu, czego w lustrzankach nie robiłem. Zauważyłem, że w R-ce nie mam potrzeby przeglądania zdjęć na LCD (co z pewnością oszczędza baterię), bo widzę ekspozycję w wizjerze przed naciśnięciem migawki. Reasumując myślę, że wydajność baterii w porównaniu do 5d jest maksymalnie 20% niższa, ale to też jeszcze sprawdzę i dam znać. Zawsze jest tak, że jak używasz nowego body, to więcej grzebiesz w menu co też zabiera trochę energii.
ad 3. Używałem wszystkich natywnych szkieł R; 50/1,2 (mega szkło), 24-105/4 IS (tu chyba podobnie do aktualnego modelu EF, czyli poprawnie, ale bez wodotrysków), 28-70/2 (kolejne mega szkło - ostre od pełnej dziury na wszystkich ogniskowych), 35/1,8 IS Macro ; bardzo fajna 35. To będzie pierwsze szkło które kupię (raz ze względu na cenę, dwa; bardzo lubię 35 mm). Ze szkłami EF sprawdzałem szybkość AF (bez różnicy w stosunku do natywnych szkieł R), ale oczywiście wolałem bawić się nową 50/1,2 :-) dlatego przetestuję wszystko w przyszłym tygodniu. Docelowo zostaję ze swoją szklarnią EF, a jeżeli w przyszłości kupię jakieś szkła R, to sprzedam odpowiednik EF.
Tu nie chodzi tylko o magię 0,95, ale raczej o możliwość łatwiejszego projektowania jasnych szkieł o lepszych parametrach optycznych (np ostrość w rogach, dystorsja itd). Oczywiście na zmianę bagnetu za późno, choć gdzieś czytałem, że Sony opatentowało "szersze" mocowanie.
Ostatnio edytowane przez sv ; 11-11-2018 o 20:39
Nie wiem jak u Nikona ale doświadczenia Canona są skrajnie inne. Canon od lat robi bezlusterkowce, osiągnęli nawet niemałe sukcesy na tym polu wbrew obiegowym opiniom o tym jakie są bezużyteczne i wykastrowane. Do tego dekady doświadczeń w produkcji kamer - wiele technologii bardzo zbieżnych. Więc mówienie o jakimś zbieraniu doświadczeń to kompletne nieporozumienie.
Moim zdaniem w przypadku eRki po prostu mieli wszystko co trzeba. Zebrali do kupy, przyszli marketingowcy i ustalili pozycjonowanie, potem przyszli księgowi wzięli nożyczki i wycięli to i owo ale nie tak żeby się nie sprzedawało i mamy produkt.
Osobiście mam wrażenie że ta premiera była trochę wymuszona i nie wszystko mieli tak przygotowane jak chcieli ale presja zwłaszcza ze strony Nikona była na tyle duża że bali się nieodwracalnych skutków. Szczególnie nie mając takich nokautujących rozwiązań jak w 1986 gdzie mogli sobie spokojnie czekać na męczarnie konkurentów.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 11-11-2018 o 20:45
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner